Rosja i Białoruś odpowiedzą na sankcje. Siergiej Ławrow: koordynujemy "czarne listy"
Podczas wizyty na Białorusi szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow poinformował, że oba kraje pracują nad odpowiedzią wobec sankcji państw Zachodu. - Zgodnie z zasadą wzajemności rozszerzyliśmy naszą "czarną listę" - przekazał dyplomata.
Rosja oskarża państwa zachodnie o próby wmieszania się w sprawy wewnętrzne Białorusi. Agencja RIA Nowosti cytuje stwierdzenie Ławrowa, który oznajmił, że "Zachód kontynuuje wykorzystywanie brudnych metod kolorowych rewolucji i wspiera siły antyrządowe, w tym na Białorusi". - Przyjmujemy to ze spokojem, mamy czym się bronić, mamy jak obronić swoją niepodległość - mówił w Mińsku Siergiej Ławrow.
Szef MSZ Federacji Rosyjskiej zapewnił, że propozycje Aleksandra Łukaszenki wystosowane do społeczeństwa mają poparcie Moskwy. "Uważam, że one są bardzo ważne dla białoruskiego społeczeństwa. Prezydent Rosji Władimir Putin nie raz podkreślał, że zależy nam na tym, by inicjatywy te zostały zrealizowane. Jeśli możemy coś zrobić dla ich wsparcia, zawsze jesteśmy na to otwarci" - zapewniał dyplomata po spotkaniu prezydentem Białorusi.
Jednocześnie oba kraje pracują nad odpowiedzią wobec sankcji państw Zachodu. - Zgodnie z zasadą wzajemności rozszerzyliśmy naszą "czarną listę" i włączyliśmy do niej przedstawicieli krajów UE, którzy aktywnie uczestniczą w zabiegach w sprawie sankcji. Dostrzegamy sprawność naszych kolegów białoruskich w przyjmowaniu działań z ich strony. Od 2015 roku mamy wspólne "czarne listy", dlatego koordynacja w tej sprawie w ramach Państwa Związkowego jest uregulowana - oznajmił Ławrow.