Rosja domaga się od USA publikacji całego raportu ws. tortur w tajnych więzieniach CIA
Moskwa chce, aby świat poznał cały raport o łamaniu prawa przez amerykańskie służby specjalne. Rosyjskie MSZ podkreśla, że chodzi o stosowanie nielegalnych metod, w tym tortur, w trakcie tak zwanej "wojny z terroryzmem". Moskwa podkreśliła także, dopóki funkcjonuje więzienie w Guantanamo, dopóty otwarta jest "mroczna karta tej historii". Krytykując metody stosowane przez CIA, rosyjscy dyplomaci nie odnoszą się do działań rosyjskich służby, w stosunku do kaukaskich rebeliantów.
11.12.2014 | aktual.: 11.12.2014 12:19
Pełnomocnik rosyjskiego MSZ ds. praw człowieka Konstantin Dołgow twierdzi, że sprawą łamania prawa przez CIA powinny zająć się międzynarodowe organizacje. W jego opinii, to one powinny zdobywać i ujawniać wszystkie informacje na ten temat. - Winni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności - stwierdził Dołgow.
Dyplomata podkreślił, że "mroczna karta tej historii" wciąż jest otwarta, bowiem nadal funkcjonuje więzienie w Guantanamo. W jego opinii, w takiej sytuacji USA nie mają prawa pretendować do miana kraju "wzorcowej demokracji".
Przedwczoraj komisja amerykańskiego senatu opublikowała 500 stronicowy raport o łamaniu prawa przez CIA, w trakcie przesłuchiwania więźniów podejrzewanych o związki z terroryzmem.
Przez niemal całą dobę ten temat poruszany był przez większość rosyjskich mediów. Jednak strona rosyjska nie odniosła się do działań własnych służb, podejmowanych w stosunku do kaukaskich rebeliantów. Niedawno prezydent Władimir Putin zarzucił zachodnim politykom, że wspierają kaukaskich terrorystów i traktują przestępców jak bojowników o wolność.