Rosja coraz bardziej antykatolicka
Władze Pskowa wstrzymały budowę katolickiego kościoła w tym mieście. Formalnym powodem był, między innymi, brak możliwości zabezpieczenia obiektu przed zamachami terrorystycznymi.
W rzeczywistości decyzję taką podjęto pod naciskiem środowisk prawosławnych.
Grupa prawosławnych mieszkańców Pskowa od dawna protestowała przeciwko budowie kościoła. Ostatnio wysłali oni listy do prezydenta Władimira Putina i gubernatora Jewgienija Michajłowa. Na rosyjskiej ziemi swobodnie działają ci, z którymi walczyli nasi przodkowie. Katolicy nie przynieśli żadnemu narodowi szczęścia i pokoju - napisano w oświadczeniu.
Po tej akcji miejscowe władze wstrzymały budowę kościoła. Jak powiedział Polskiemu Radiu ksiądz Włodzimierz Timaszenko głównym powodem był brak zgody na budowę kościoła miejscowego oddziału obrony cywilnej i przekonanie, że obiekt nie jest dostatecznie zabezpieczony na wypadek zamachu terrorystycznego.
Konsultowałem się z prawnikami i architektem. Wszyscy uważają, że w przypadku obiektu sakralnego taka zgoda nie jest potrzebna - powiedział ksiądz Timaszenko.
W Rosji coraz częściej dochodzi do konfliktów między wyznawcami prawosławia i katolikami. W kilku miastach, między innymi, w Moskwie i w Nowosybirsku miały miejsce antykatolickie demonstracje. Konflikt między wyznawcami obu religii zaostrzył się po przemianowaniu katolickich administratur na diecezje. (and)