Padło nazwisko Giertycha. Prokurator Krajowy się tłumaczy

Prokurator krajowy Dariusz Korneluk został zapytany na konferencji prasowej o to, czy opinie prawne dotyczące sprawy posła Romanowskiego przygotowywane były przez wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchę i posła KO Romana Giertycha. - Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam - odpowiedział Korneluk.

Dariusz KornelukDariusz Korneluk
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Mateusz Czmiel

Pytanie zadał dziennikarz redakcji "Dzisiaj". - Czy prawdą jest, że to minister Myrcha zamawiał ekspertyzy prawne, z których pan korzystał w tej sprawie i czy prawdą jest, że materiały w tej sprawie przygotowuje panu poseł Giertych? Czy nie ma pan wrażenia, że bierze pan udział w śledztwie politycznym? - zapytał dziennikarz.

- Kategorycznie zaprzeczam, by dzisiaj w prokuraturze toczyły się jakiekolwiek śledztwa z inspiracji, bądź pod nadzorem i wskazań jakichkolwiek polityków. Nie ma takich postępowań. Każda sprawa oceniania jest przez prokuratorów, którzy mają zapewnioną niezależność. (...) Nie mogę potwierdzić, ani nie mogę zaprzeczyć - odpowiedział Korneluk. - Nie wiem, kto fizycznie zlecił (opinie - red.). Wiem, że opinie są wkomponowane w materiał dowodowy i są podstawą wnioskowania przez prokuratorów - kontynuował prokurator krajowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa Romanowskiego. "PiS traktuje prawo jak szwedzki stół"

Korneluk podkreślił, że prokuratorzy nie opierali się wyłącznie o te opinie. - Opierali się głównie o materiały sprawy, ale także własną analizę przepisów regulujących immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. (...) Te opinie nie pochodzą od ministra sprawiedliwości lub jego zastępcy. Te opinie pochodzą od naukowców - dodał prokurator.

- Prokurator nie był sobie w stanie przypomnieć, kto zrobił dwie opinie. Musiał się tego pytania spodziewać i musiał znać te nazwiska, nie wiem, dlaczego ich nie ujawnił na konferencji - komentuje dla TVN24 Wojciech Szacki. - Korneluk powinien ponieść także polityczną odpowiedzialność za to, co się wydarzyło. Wygląda to źle - dodał.

Poseł PiS Marcin Romanowski został zatrzymany w poniedziałek przez ABW na polecenie prokuratury w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości; usłyszał 11 zarzutów, a prokuratura we wtorek skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt posła. Romanowski, decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, wyszedł na wolność tuż przed północą we wtorek.

Powodem - jak podał - jest chroniący go immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, mimo uchylenia mu wcześniej immunitetu przez Sejm. Na to postanowienie stronom przysługuje zażalenie do sądu wyższej instancji.

Wybrane dla Ciebie

Pokazali zdjęcia Nawrockiego z Białego Domu. Wiadomo nawet, co jadł
Pokazali zdjęcia Nawrockiego z Białego Domu. Wiadomo nawet, co jadł
O jego zachowaniu mówił cały świat. Biznesmen zatrudnił ochronę
O jego zachowaniu mówił cały świat. Biznesmen zatrudnił ochronę
Burze i deszcze. Co nas czeka w pogodzie na początku tygodnia?
Burze i deszcze. Co nas czeka w pogodzie na początku tygodnia?
Wielka obława w Bostonie. Dziesiątki zatrzymanych
Wielka obława w Bostonie. Dziesiątki zatrzymanych
Niezidentyfikowany obiekt w Polatyczach. Na miejscu pracują służby
Niezidentyfikowany obiekt w Polatyczach. Na miejscu pracują służby
Działo się w nocy. Znów jadą do Trumpa. Padła deklaracja ws. Rosji
Działo się w nocy. Znów jadą do Trumpa. Padła deklaracja ws. Rosji
W Portugalii to już plaga. Pojawiło się mnóstwo podpalaczy
W Portugalii to już plaga. Pojawiło się mnóstwo podpalaczy
Trump pojawił się na finale US Open. Tak zareagowali kibice
Trump pojawił się na finale US Open. Tak zareagowali kibice
Trump będzie rozmawiał z Putinem. "Nie jestem zachwycony"
Trump będzie rozmawiał z Putinem. "Nie jestem zachwycony"
Tragedia w Afryce. 11 osób nie żyje po ataku hipopotama
Tragedia w Afryce. 11 osób nie żyje po ataku hipopotama
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega