PolskaRoman Kuźniar: wrak TU-154KM musi pozostać w Rosji do zakończenia śledztwa

Roman Kuźniar: wrak TU‑154KM musi pozostać w Rosji do zakończenia śledztwa

Sprawa katastrofy jest już wyjaśniona. Pozostały tylko wątki poboczne - powiedział na antenie TVP Info prof. Roman Kuźniar, doradca prezydenta ds. międzynarodowych. Jego zdaniem sprowadzenie wraku do Polski ma charakter symboliczny. Działania parlamentarnego zespołu zajmującego się katastrofą smoleńską nazwał "absurdalnymi i nonsensownymi".

Roman Kuźniar: wrak TU-154KM musi pozostać w Rosji do zakończenia śledztwa
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Pacewicz

10.04.2012 | aktual.: 11.04.2012 15:55

W drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej prof. Kuźniar powiedział, że dzień 10 kwietnia 2010 roku był dla niego "dramatem nie do opowiedzenia”. Jego zdaniem, katastrofa została już jednak wyjaśniona poza wątkami "drugorzędnymi i trzeciorzędnymi”. – Nie ma wątpliwości, że raport Jerzego Millera oraz późniejszy raport NIK, który dotyczy jednego aspektu tej sprawy, jest wystarczająco adekwatny, byśmy wiedzieli, co i dlaczego się stało – wyjaśnił.

Doradca prezydenta dodał, że chciałby, aby wrak Tu-154 trafił do Polski. – Co z wrakiem? To pytanie jest retoryczne. Ten wrak musi tam pozostać zgodnie z prawem międzynarodowym do momentu zakończenia śledztwa. Jego sprawa ma charakter raczej symboliczny, emocjonalny. To, że jest tam, nie ma wpływu na wyjaśnienie przyczyn tej katastrofy – wyjaśnił.

Zaznaczył, że wynik rosyjskiego śledztwa prokuratorskiego ma dla niego charakter drugorzędny. – Mamy własne demokratyczne państwo, procedury, mechanizmy. Instytucje działają poprawnie. Raport ministra Millera jest bardo dobry, choć okropny dla nas. W sposób trudny do przyjęcia mówi, że wina leży po naszej stronie. Nie zawsze potrafimy przyjąć trudne prawdy, o tym mówił już marszałek Piłsudski – powiedział.

Prof. Kuźniar prace zespołu Antoniego Macierewicza, które stawia tezy o zamachu w Smoleńsku, nazwał "absurdalnymi”. – Nie będę komentował dziwnych rzeczy, które są wyrażane przez środowiska polityczne, niekompetentne, które podejmują działania ze względów czysto politycznych. Te rzeczy są absurdalne, nonsensowne, czasem ocierają się o zwykłą polityczną nikczemność – dodał.

Doradca prezydenta odniósł się też do przyszłości stosunków polsko-rosyjskich. – Niewątpliwie sama katastrofa, to wszystko, ci się pojawiło, te rożne zjawiska psychopolityczne nie ułatwiają normalizacji stosunków polsko-rosyjskich. Ne jestem pesymistą, jestem realistą. Sądzę, że w długoterminowej perspektywie będą ulegały poprawie – powiedział.

Więcej na www.tvp.info

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (292)