Rolnik zniszczył średniowieczne ruiny. Powód? Chciał powiększyć sobie pole

Mieszkaniec wsi pod Strzelcami Opolskimi nie przejmując się tym co robi zniszczył cenne ruiny średniowiecznego grodziska. Z daleka gródek wyglądał jak zwykła ostoja leśna, jednak po podejściu bliżej widać było kamienne mury.

Rolnik zniszczył średniowieczne ruiny. Powód? Chciał powiększyć sobie pole
Źródło zdjęć: © PAP
Klaudia Stabach

Jak podaje portal plus.nto.pl spora część zabytku była pod ziemią, ale obiekt był wpisany do ewidencji zabytków, a stanowisko archeologiczne było dokładnie opisane. Rolnik, do którego należało pole uprawiał je już od dawna, ale do tej pory zawsze omijał średniowieczne mury.

Niedawno jednak przestał się tym przejmować. Wykarczował wszystkie drzewa, a póżniej na zabytkowy teren wpuścił ciężki sprzęt, który wyrównał całą ziemię. W ten sposób chciał powiększyć sobie pole.

"Zabytek został bezpowrotnie zniszczony" - załamuje ręce Krzysztof Spychała, zastępca opolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. "W mojej ponad 40-letniej pracy zawodowej nie spotkałem się z takim barbarzyństwem. Wiele wskazuje na to, że rolnik pozbył się zabytku, żeby powiększyć sobie pole. Jeżeli to się potwierdzi, to mamy do czynienia z niebywałą zachłannością, połączoną z głupotą" - powiedział dla portalu plus.nto.pl wojewódzki konserwator.

Sprawa już została złoszona do Narodowego Instytutu Dziedzictwa oraz prokuratury. Rolnik za świadome zniszczenie zabytków może trafić do więznienia nawet na 5 lat.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (553)