Rolnicy lubią PiS. Nie oznacza to, że wprowadzone przez rząd zmiany im nie przeszkadzają
Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na poparcie rolników. Choć większość z nich planuje zagłosować na PiS w wyborach samorządowych, to wyraża niezadowolenie z wprowadzonych przez rząd zmian. Mowa o ustawie o ziemi i... chwalonym przez Polaków programie 500 plus.
08.06.2017 | aktual.: 28.03.2022 12:31
Polscy rolnicy są zadowoleni ze swojej sytuacji materialnej. Zadeklarowało to 51 proc. badanych w sondażu przeprowadzonym dla „Wyborczej” przez badającą rynek rolniczy firmę Martin & Jacob. Przeciwnego zdania było jedynie 6 proc. ankietowanych. Im większe gospodarstwo, tym poziom zadowolenia był wyższy. Okazuje się, że gdyby wybory samorządowe odbyły się w maju, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 23,5 proc. rolników. W 2014 r. 21 proc. rolników deklarowało poparcie PiS.
Jeśli nie Prawo i Sprawiedliwość, to komitety wyborcze. Na nie wskazało w najnowszym badaniu 18,5 proc. ankietowanych. Trzecią opcją dla rolników jest Kukiz'15, który wybrało 15,5 proc. respondentów. Co z PSL? Jedynie 11,3 proc. rolników zagłosowałoby na tę partię w wyborach. Mogło być gorzej. Na Platformę Obywatelską wskazało 6,7 proc. pytanych, lewicę - 2,1 proc., Nowoczesną - 1,3 proc.
Nastroje na wsi bardzo zmieniły się od 2000 r., kiedy o swoją sytuację materialną obawiało się 73 proc. rolników. W 2005 r., po wejściu Polski do Unii Europejskiej, odsetek ten zmalał do 12 proc.
Co się rolnikom nie podoba?
Przypomnijmy, że rząd zrobił tak, jak obiecał: wprowadził ustawę o ziemi i dał rodzinom świadczenie 500 plus. To drugie nie dotyczy jednak rolników. Ponad połowa tej grupy jest zdania, że wprowadzenie w życia programu nie ma dla nich znaczenia. Dlaczego? Nie dostają pieniędzy, ponieważ ich dzieci są już dorosłe.
Badanie obejmuje rolników w gospodarstwach o wielkości ponad 15 hektarów, którzy wg wyliczeń unijnych są w stanie wyżyć z uprawy ziemi. - To sondaż przeprowadzony wśród elity rolniczej, więc nie jest do końca miarodajny. Choć widać rozczarowanie rządami PiS, oczy rolnikom powoli się otwierają. (...) Dla właścicieli gospodarstw poniżej pięciu hektarów, a takich jest połowa w naszym kraju, program 500 plus bardzo się liczy, a ustawa o ziemi ich średnio obchodzi. Sądzę, że oni negatywnych skutków złego prawa wprowadzonego przez ten rząd ciągle nie widzą - powiedziała dr Ruta Śpiewak, socjolog wsi z Polskiej Akademii Nauk.
Jak rolnicy oceniają ustawę o ziemi, która miała ułatwić im kupowanie ziemi i wykluczyć z naszego rynku cudzoziemców? Okazuje się, że nie są zadowoleni. Ponad 1/3 badanych uważa, że nie chroni ona przed wykupem ziemi przez cudzoziemców. Ponad 60 proc. respondentów jest zdania, że nowe przepisy utrudniają sprzedaż ziemi innym rolnikom. Według 47 proc. badanych ustawa spowodowała zmniejszenie cen gruntów na wsi. 40 proc. pytanych mówiło zaś o "dewastacji ziemi rolnej" po wejściu przepisów w życie.
Rolnicy zostali zapytani też o reformę edukacji. Ocenili ją pozytywnie. 42 proc. ankietowanych popiera likwidację gimnazjów. 27 proc. badanych jest zdania, że reforma zwiększy szanse ich dzieci na zdobycie dobrego wykształcenia w stosunku do dzieci miejskich.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"