"Roleksy" za 300 milionów złotych
Podróbka "Rolexa" (PAP)
Ponad 90 tysięcy zegarków - podróbek
światowych marek - znaleźli czescy celnicy w domu wietnamskiego
handlowca w Ostrawie-Zabrzehu. Wartość strat, jakie ponieśliby
producenci oryginalnych zegarków (gdyby podróbki udało się
sprzedać na bazarach) szacuje się na 2 miliardy koron, tj. ok. 296
milionów złotych.
13.12.2003 12:40
Dom, w którym celnicy ujawnili nielegalny magazyn przemyconych zegarków, był pełen świetnych - zdaniem ekspertów: praktycznie nieodróżnialnych - podróbek wyrobów znanych firm, takich jak "Omega", "Rolex", "Seiko" czy Tissot".
"Był to największy przemyt w historii Czech. W trakcie przeszukania znajdowaliśmy zegarki dosłownie wszędzie. Pokoje, korytarze, a nawet toaleta były wręcz zapchane pudełkami i workami foliowymi z podróbkami. Ich ilość była ogromna. Nie wierzyliśmy własnym oczom" - powiedział rzecznik prasowy Okręgowej Dyrekcji Ceł.
Wietamskiemu handlowcowi, który musi najpierw wyjaśnić, skąd wziął taką ilość podrobionych zegarków, grożą dwa lata pozbawienia wolności - za złamanie przepisów o ochronie znaków towarowych. Udowodnienie mu przemytu będzie niezwykle trudne.