Rokita zrobi z klubu PO "maszynerię"
Jan Rokita został oficjalnie
wybrany na przewodniczącego klubu parlamentarnego Platformy
Obywatelskiej. Jego zastępcami będą: Zbigniew Chlebowski, Grzegorz
Dolniak oraz Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Grzegorz Schetyna będzie nadal sekretarzem klubu, a także jego skarbnikiem. W prezydium klubu zasiądą ponadto: Łukasz Abgarowicz, Ewa Kopacz, Janusz Lewandowski, Teresa Piotrowska, Elżbieta Radziszewska, Tomasz Szczypiński i Adam Szejnfeld.
Rokitę, rekomendowanego na tę funkcję jeszcze w czerwcu przez lidera partii Donalda Tuska, poparło 39 posłów PO spośród 51 głosujących.
"Klub parlamentarny musi być sprawną, skuteczną i efektywną instytucją i to zamierzam zrobić" - powiedział nowo wybrany szef klubu PO.
Rokita podkreślił, że zależy mu, aby klub PO stał się bardziej niż dotąd profesjonalną maszyną do pracy w Sejmie. Jego zdaniem, obecnie jest dużo wad funkcjonalnych i organizacyjnych w działalności klubu, a wiele rzeczy działo się na zasadzie "wolnej amerykanki".
"Trochę to było na zasadzie dobrej woli zgromadzenia ludzi, a takie rzeczy wychodzą dobrze tylko przez krótki czas. Potrzebna jest sprawna maszyneria. To, po prostu, musi pracować" - zaznaczył.
Także Janusz Lewandowski uważa, że "klub parlamentarny jest dowództwem roboczym i operacyjnym". Pytany dlaczego zastępcami Rokity zostali mniej znani posłowie PO, odpowiedział: "mniej znani posłowie będą mieć większą motywację do pracy".
Wcześniej, zanim Platforma dokonała zmian w swoim statucie, klubem PO kierował lider partii, a prezydium klubu stanowiły ścisłe władze formacji.
W piątek zbiera się z kolei Rada Krajowa PO, która wyłoni wiceprzewodniczącego partii, sekretarza generalnego i szefa Rady Programowej.
Jeszcze podczas Konwencji PO 1 czerwca tego roku Tusk rekomendował na wiceprzewodniczącą Platformy Zytę Gilowską, na sekretarza generalnego - Pawła Piskorskiego, a na szefa Rady Programowej - Andrzeja Olechowskiego.