Trwa ładowanie...
dh8440d
27-05-2004 19:50

Rokita: sprawcy afery Rywina - przed sąd i Trybunał Stanu

Sprawcy afery Rywina w praworządnym państwie
muszą stanąć przed prokuratorem, sądem i Trybunałem Stanu -
oświadczył szef klubu PO Jan Rokita, podczas sejmowej
debaty nad sprawozdaniem komisji śledczej, autorstwa Anity
Błochowiak (SLD).

dh8440d
dh8440d

"Jestem przekonany, że tak się musi stać" - zaznaczył. Jego zdaniem, Lew Rywin złożył Agorze korupcyjną ofertę "w imieniu partii trzymającej władzę".

"Bo grupa trzymająca władzę, to w istocie rzeczy partia trzymająca władzę" - podkreślił Rokita. "Ludzie ze ścisłego kierownictwa SLD odegrali absolutnie pierwszoplanową rolę w tym porozumieniu przestępczym" - dowodził.

Jak podkreślił, są dowody na to, że w korupcyjnych negocjacjach z Agorą brali udział, pośrednio lub bezpośrednio, zwłaszcza Leszek Miller, Aleksandra Jakubowska i Włodzimierz Czarzasty.

"Wszystkie poszlaki, układające się w bardzo logiczny ciąg zdarzeń, wskazują, że w imieniu partii sprawującej władzę tę ofertę przekazał pośrednikowi (Rywinowi) Robert Kwiatkowski i to wydaje się, aczkolwiek oparte jest na poszlakach, bo nikt się do tego nie przyznał, niemal pewne" - zaznaczył Rokita.

dh8440d

W jego ocenie, najważniejsze jest to, że "nie istnieje ciągle jeszcze realne pole odpowiedzialności ludzi", którzy to wszystko wywołali.

"Państwo potraktowane jak prywatna własność; media jako obiekt gwałtu władzy i dramatyczne lekceważenie prawa i procedur prawnych" - to - zdaniem Rokity - trzy najważniejsze wnioski wypływające z tej sprawy. "Nie ma dzisiaj ważniejszego zadania przed nami wszystkimi, jak tu siedzimy w tej sali - od pani Błochowiak począwszy - ażeby próbować zastanowić się nad tym, jak te trzy rysy na fundamencie RP, które ujawniła afera Rywina, usunąć" - oświadczył Rokita.

Nad ofertą korupcyjną złożoną Agorze przez Rywina - jak to określił Rokita - przez tydzień trwały "nikczemne" negocjacje. Jak wyjaśnił, polegały one na tym, że przedstawiciele SLD "szantażowali" dzień po dniu "z precyzją przestępcy" Agorę. Jego zdaniem, winą tej firmy "jest to, że dała się szantażować, że w tę grę korupcyjną weszła".

"Trzeba tę prawdę mówić, nawet jeśli to jest firma najpotężniejsza na polskim rynku mediów" - uważa Rokita. W jego ocenie, "przyzwoitość wymaga, ażeby za to przeprosić".

dh8440d

"Te negocjacje 22 lipca (2002 roku) doprowadziły do poufnego porozumienia. Poufne porozumienie nastąpiło dopiero wtedy, gdy redaktor naczelny gazety nagrał treść oferty, zdobył dowód. Odpowiedzią na posiadanie dowodu stała się zgoda, po roku, na niemal wszystko to, czego Agora od SLD przez wiele miesięcy chciała" - to dla Rokity kolejny fakt w sprawie Rywina.

Jego zdaniem, kolejnym faktem w sprawie Rywina jest to, że najpóźniej 13 lipca 2002 r. o fakcie pośrednictwa Rywina w tej aferze b. premier Leszek Miller wiedział od ówczesnego prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego. "Z tą świadomością uczestniczył w tych negocjacjach i je finalizował" - ocenił.

Według Rokity, najpóźniej 18 lipca Miller wiedział, że zażądano łapówki. "Mimo to nie powiadomił organów ścigania, grę korupcyjną doprowadził do końca, ukrył ten fakt przed organami ścigania" - mówił Rokita. W jego opinii, Miller namawiany przez prezydenta i Jerzego Urbana do zgłoszenia sprawy organom ścigania "odpowiadał: 'To zaszkodzi SLD'".

dh8440d

Innym bezspornym faktem jest dla Rokity to, że na przełomie 2001 i 2002 r. SLD rozpoczął przygotowywanie projektu noweli ustawy o rtv, by "znaleźć instrument presji na Agorę". "I z tego instrumentu w sposób niesłychanie brutalny następnie korzystano" - zaznaczył Rokita.

W jego opinii, część polityków jest zainteresowana tym, aby prawdziwym sprawcom tej afery "nie spadł włos z głowy". Zdaniem Rokity, SLD i Samoobrona, przyjmując w komisji śledczej raport przygotowany przez Anitę Błochowiak (SLD) "podjęły próbę ochrony przestępców". "Aczkolwiek nie do końca się to udało - Leszek Miller stracił władzę, Robert Kwiatkowski nie rządzi TVP, Aleksandra Jakubowska nie może już szantażować mediów, może najbardziej bezkarny jest Włodzimierz Czarzasty" - dodał.

Nawiązując do wystąpienia Błochowiak, która przedstawiła raport komisji przed Sejmem, oświadczył: "Każdy w swoim życiu ma swoje 5 minut, dzisiaj pani poseł Anita Błochowiak miała swoje 3,5 godziny życiowe". Wyraził żal, że wykorzystała ten czas, by postawić tezę, że afery Rywina nie było. Zdaniem Rokity, nikt w Polsce w to jednak nie wierzy.

dh8440d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dh8440d
Więcej tematów