Rokita: Kwiatkowski obciąża Agorę
Zeznania przed prokuraturą prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego wskazywały, że to ktoś ze środowiska Agory i "Gazety Wyborczej" był inicjatorem propozycji łapówkarskiej, jaką Lew Rywin miał złożyć Agorze - ujawnił Jan Rokita (PO).
"W zeznaniach niektórych świadków akt, np. zwłaszcza w zeznaniach Roberta Kwiatkowskiego, w dowodach powoływanych w toku śledztwa przez obrońców pana Lwa Rywina, bardzo mocno stawiana jest w sposób jawnie, nieprzyjazny też dla pana taka oto teza: że inicjatorem całej akcji, która znalazła swój finał na razie w publikacji 'Gazety Wyborczej' z 27 grudnia była albo pan albo pańskie otoczenie albo pańscy współpracownicy w 'Gazecie Wyborczej'" - relacjonował Rokita.
Michnik stwierdził, że Kwiatkowski odwraca wszystko "do góry nogami. (...) To, co sugeruje Robert Kwiatkowski, jest i nieodpowiedzialne, i nieprzyzwoite. Takich rzeczy nie wolno robić. Nie wolno odwracać znaczeń sytuacji, kiedy mamy sprawę oczywistą: próbę korupcyjną z powołaniem się przestępczym na nazwisko szefa rządu" - uważa Michnik.
Redaktor podkreślił, że jest zaniepokojony, iż prezes telewizji publicznej "posuwa się do tego rodzaju manipulacji, gry słowami, machinacji, insynuacji".
Michnik przyznał, że nie wyklucza sytuacji, że ktoś z kierownictwa Agory rozmawiał z Rywinem na temat pomocy w lobbowaniu na rzecz ustawy o radiofonii i telewizji, ale wyklucza, by ktokolwiek z jego środowiska zwracał się do tego producenta z propozycją korzyści, czy też wynagrodzenia. (jask)