Nawalny napisał list z więzienia. Apel opozycjonisty
W czwartek minął rok od próby otrucia toksycznym środkiem lidera antykremlowskiej opozycji. Aleksiej Nawalny napisał w celi więziennej list do liderów krajów zachodnich.
Tekst 45-letniego Nawalnego opublikował w piątek portal Euronews. Opozycjonista wezwał w nim Zachód do rozprawienia się z korupcją.
Jak wskazał, nie jest to jedynie problem takich krajów jak Rosja czy Wenezuela, ale "prawie zawsze jest jedną z głównych przyczyn globalnych wyzwań, przed którymi stoi Zachód".
Nawalny wyraził też zaniepokojenie faktem, że większość liderów politycznych podchodzi do zjawiska korupcji jako elementu "drugorzędnego", a jednocześnie wskazuje ją jako winną niepowodzeń. Zarówno własnych, jak i poprzedników.
Zobacz też: "Strzelali do ludzi". Cimoszewicz o przyszłości Afganistanu
Opozycjonista zaapelował do liderów politycznych państw Zachodu, aby podjęli "realistyczne, łatwe do wprowadzenia kroki", aby walczyć z tym zjawiskiem.
Wśród nich wskazał m.in. utworzenie specjalnej kategorii "krajów zachęcających do korupcji", przez co można byłoby nakładać na nie ogólne sankcje, oraz "wymuszanie przejrzystości". Przy okazji drugiego pomysłu sprecyzował, że dobrą praktyką byłoby publikowanie wszelkich umów między zachodnimi firmami a ich partnerami z krajów zagrożonych korupcją, jeśli umowy te są powiązane w jakikolwiek sposób z państwem, jego urzędnikami lub ich krewnymi.
Rok od zamachu na życie Nawalnego
Przypomnijmy, że antykremlowski opozycjonista rok temu padł ofiarą próby otrucia bojowym środkiem chemicznym - nowiczokiem. Życie uratowali mu lekarze w niemieckiej klinice.
Po powrocie do Rosji Nawalny został natychmiast aresztowany i osadzony w kolonii karnej. Za kratami odbywa wyrok ok. 2,5 roku pozbawienia wolności.