Trwa ładowanie...
d83qgql
27-02-2007 09:03

Rodziny nie chcą odbierać swoich bliskich ze szpitali

Szpitalne łóżka coraz częściej zajmują starsi pacjenci, którzy nie mają dokąd wrócić. Tylko część z nich to osoby bezdomne i samotne. Wielu nie chcą odebrać rodziny. Najgorzej jest w jesieni i zimie. Starsi ludzie częściej chorują, a potem zostają.

d83qgql
d83qgql

W Szpitalu Specjalistycznym im. Dietla w Krakowie obecnie jest 20 takich osób. Problem narasta - mówi dyr. szpitala dr med. Andrzej Kosiniak-Kamysz. Niedawno starsza pani po kilku dniach w domu wróciła do nas. Jest już u nas dwa miesiące. Mieszkająca obok szpitala rodzina nie odbiera telefonu. Nie można zmusić rodziny, by zaopiekowała się swoim bliskim, nie ma takiego obowiązku prawnego. Od dwóch lat też żadna z porzucanych osób nie zgodziła się porozmawiać z dziennikarzem. Przykryje się tylko kocem, w cichości popłacze i nie powie złego słowa na dzieci - relacjonuje dyrektor.

Z tym, że problem narasta zgadza się dr Jacek Orski, zastępca ordynatora oddziału Kliniki Chorób Wewnętrznych i Geriatrii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Co 2-3 dni zdarza się, że trzeba wzywać rodzinę telefonicznie albo pisać telegram. Zapomniani to najczęściej osoby starsze. Zostały wyleczone z konkretnej choroby, ale mają trudności z poruszaniem się, często wymagają całodobowej opieki. Coraz więcej ludzi tłumaczy się, że nie może odebrać rodziców ze szpitala, bo pracuje albo wyjeżdża - informuje dr Kosiniak-Kamysz.

Lekarze słyszą też, że rodziny nie stać na wynajęcie opiekunki albo w domu nie ma warunków. Staramy się ich zmusić na wszelkie sposoby. Nie naciskamy, jeśli jest szansa na szybkie umieszczenie w domu opieki albo ZOL - mówi Bartosz Jopek, pracownik społeczny Szpitala Dietla. Jednak ZOL-i jest mało. Na miejsce trzeba czekać około 3 miesięcy. Z kolei do DPS gmina niechętnie kieruje, bowiem musi dopłacać do każdego podopiecznego (pobyt w prywatnym domu opieki kosztuje 2-3 tys. zł miesięcznie).

Dlaczego rodziny nie odbierają bliskich? W Polsce, gdzie opieka nad rodzicami jest tradycyjnym obowiązkiem? Uważają, że szpitale i NFZ powinny zapewnić ich rodzicom opiekę. Kryzys tradycyjnego modelu rodziny postępuje - zauważa Kosiniak-Kamysz. W niektórych przypadkach prawda jest jednak bardziej brutalna. Rodziny nie chcą wynajmować opiekunki, która zajęłaby się starszą osobą w domu, ani oddać jej do ZOL, za pobyt w którym 70% kosztów pokrywa renta lub emerytura pacjenta. W szpitalu przebywają za darmo. Cała renta czy emerytura idzie do domu - mówią pracownicy szpitali.

ANNA ZIELIŃSKA, PIK

d83qgql
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d83qgql
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj