Rodzina pogorzelców z Raciąża będzie miala nowy dom
W Kinikach pod Raciążem trwa budowa domu dla rodziny, która w marcu tego roku w pożarze budynku mieszkalnego straciła sześcioro dzieci w wieku od 7 miesięcy do 16 lat. Roboty prowadzi nieodpłatnie miejscowa firma, która zaoferowała pomoc tuż po tragedii.
03.07.2006 | aktual.: 03.07.2006 18:42
Jak poinformował wójt Raciąża, Ryszard Giszczak, nowy, parterowy dom powinien być gotowy wczesną jesienią. Myślę, że najpóźniej w październiku dom będzie gotowy i możliwa będzie wreszcie przeprowadzka. Na razie cała rodzina, czyli matka, ojciec, dwójka ich dzieci i babcia, mieszka w zaadaptowanym na ten cel pomieszczeniu budynku gospodarczego - powiedział.
Dodał, iż gmina, która koordynuje pomoc dla rodziny pogorzelców, poszukuje obecnie ekip, mogących wykonać w nowo wznoszonym domu instalację elektryczną i kanalizacyjną, najlepiej nieodpłatnie.
W pożarze domu, który wybuchł 1 marca rano zginęli: niepełnosprawny 16-letni Leszek, także niepełnosprawna 13-letnia Marysia, 11-letni Krzyś, 5-letni Adam oraz 7 miesięczne bliźniaczki - Alicja i Aleksandra. Przyczyną ich śmierci było zaczadzenie.
Z płonącego domu dzieci wynosili sąsiedzi i strażacy - próbowano je reanimować, dopóki nie przyjechały karetki pogotowia, nie udało się ich jednak uratować.
Gdy wybuchł ogień ojciec i matka, a także babcia byli poza domem. Dwójka rodzeństwa, 13-letnia Joanna i 9-letni Józef, była wtedy w szkole. Obecnie dzieci są pod stałą opieką psychologa.
Prokuratura Rejonowa w Płońsku, która badała przyczyny pożaru, w maju umorzyła śledztwo. Powołani w sprawie biegli, orzekli, iż przyczyną było zaprószenie ognia - najprawdopodobniej z uchylonych drzwi pieca wypadł kawałek palącego się węgla; być może drzwi od pieca otworzyło jedno z dzieci.
Tuż po pożarze do Urzędu Gminy w Raciążu zaczęła napływać pomoc materialna i finansowa dla rodziny, dotkniętej tragedią. Wśród ofiarodawców były instytucje, stowarzyszenia i osoby prywatne z całego kraju. Na specjalnie otwarte konto wpłacano pieniądze, przysyłano lub dowożono odzież, a nawet meble. Za zebrane pieniądze możliwe było kupno części materiałów potrzebnych do budowy nowego domu.