Rodzina gen. Sikorskiego zgadza się na ekshumację
Ewa Wojtasik, najbliższa żyjąca krewna gen. Władysława Sikorskiego, zgodziła się na jego ekshumację - dowiedział się serwis tvp.info. 17 września przypada 15. rocznica sprowadzenia szczątków generała na Wawel.
Ewa Wojtasik - wnuczka siostry generała - została niedawno przesłuchana w śledztwie, które w sprawie śmierci Sikorskiego prowadzi katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Poinformowano ją, że planowana jest ekshumacja. Nie wyraziła sprzeciwu- mówi prokurator Ewa Koj, naczelniczka pionu śledczego IPN w Katowicach.
To zwrot w całej sprawie, bo kardynał Stanisław Dziwisz, który jest kustoszem grobów wawelskich, uzależniał swoją ostateczną zgodę na otwarcie krypty właśnie od opinii rodziny generała. Ekshumacji ciała Sikorskiego chce m.in. Towarzystwo Miłośników Historii. Jego przedstawiciele twierdzą bowiem, że generał wcale nie zginął w katastrofie lotniczej, a został zamordowany. Sprawą zajął się też IPN.
Wcześniej byłam przeciwna ekshumacji - przyznaje w rozmowie z tvp.info Ewa Wojtasik._ Sprawą zajmowali się pasjonaci wysuwający czasem niestworzone hipotezy. Teraz zajęła się tym poważna instytucja i uznałam że dalszy sprzeciw nie ma sensu_ - dodaje.
Z rodziny generała żyje jeszcze prawnuczka i praprawnuki brata Sikorskiego. To jednak Ewa Wojtasik opiekuje się pamiątkami po generale. Jako jedyna z rodziny uczestniczyła też w 1993 roku w złożeniu jego szczątków w krypcie na Wawelu.
Gen. Władysław Sikorski, były szef polskiego rządu na emigracji, zginął w Gibraltarze 4 lipca 1943 r. Oficjalnie przyczyną śmierci był wypadek lotniczy: maszyna z generałem na pokładzie wpadła do morza w 16 sekund po starcie. W tę wersję nie wierzy jednak wielu ekspertów, którzy uważają, że generał został zamordowany, a katastrofę sfingowano. Wątpliwości odnośnie do przedstawianej przez Brytyjczyków oficjalnej wersji wypadku miała też Helena Sikorska, wdowa po generale. Jak ustalił serwis tvp.info, podczas przesłuchania w IPN Ewa Wojtasik poinformowała śledczych, że jest w posiadaniu listu, który w 1959 roku wysłała do jej matki Helena Sikorska. Generałowa napisała, że jej zdaniem za śmiercią generała stoją Sowieci.
Wiktor Ferfecki