Rocznica wyzwolenia Auschwitz. Komentarz Morawieckiego i Ziobry
27 stycznia 1945 roku Armia Czerwona przekroczyła bramę obozu KL Auschwitz-Birkenau, kończąc jego zbrodniczą działalność. W rocznicę tych wydarzeń na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Politycy obozu władzy skomentowali rocznicę. Szczególnie mocny wpis zamieścił minister Zbigniew Ziobro.
27.01.2021 09:51
Premier Mateusz Morawiecki w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holocaustu napisał, że "kiedy Polska w 1918 roku odzyskała po 123 latach niepodległość, nikt nie przypuszczał, że na jej terenach niemieccy naziści zbudują najstraszliwszą machinę śmierci w historii świata – KL Auschwitz-Birkenau. Pamięć o ofiarach stanowi ważną część naszej tożsamości".
Będący z wykształcenia historykiem Morawiecki znany jest z tego, że lubi w swoich przemówieniach odwoływać się do wydarzeń historycznych i tożsamości narodowej.
Podobny, choć mocniejszy wpis zamieścił minister Zbigniew Ziobro. "W rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau w 1945 r., obchodzoną jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, czcimy miliony ofiar niemieckiego ludobójstwa i przypominamy, że zbrodnie te nie zostały rozliczone ani ukarane" - czytamy na jego Twitterze.
Rocznica wyzwolenia Auschwitz. Czy można mówić o zbrodni nierozliczonej?
11 kwietnia 1961 r. w Jerozolimie proces Adolfa Eichmanna. Zakończył się skazaniem Eichmanna na śmierć przez powieszenie. Uprowadzony przez agentów izraelskich służb specjalnych Eichmann był jednym z głównych architektów zbrodni holocaustu.
Wkrótce później w zachodnich Niemczech rozpoczął się tzw. drugi proces oświęcimski, w którym wyroki skazujące otrzymali byli członkowie załogi SS Auschwitz. Do dziś na całym świecie znajduje się i stawia przed sądem nazistów, którzy brali udział w tamtym procederze.
Rocznica wyzwolenia Auschwitz w cieniu pandemii koronawirusa
Z powodu epidemii koronawirusa 76. rocznica likwidacji obozu nie mogła być obchodzona w samym Oświęcimiu. W 2020 roku obchody przykuły uwagę całego świata. Stało się tak za sprawą wystąpienia byłego więźnia obozu i dziennikarza Mariana Turskiego.
Turski przypomniał, że "Auschwitz nie spadło z nieba", a zostało stworzone na skutek nazistowskiej polityki, która potrafiła spełnić żądania robotnicze i odwoływać się do godności narodowej, ale jednocześnie sprawiała, że ludzie stawali się kompletnie nieczuli na zło.