Rocznica katastrofy smoleńskiej. Rzeczniczka PiS o "przemyśle pogardy"

Donald Tusk o wydarzenia z kwietnia 2010 roku pytany był w piątek wieczorem w "Faktach po Faktach" w TVN24. - Nie mówiłem wcześniej tego publicznie. Prezydent Lech Kaczyński, także w rozmowie ze mną w cztery oczy, podkreślał, po tak zwanym incydencie gruzińskim, że od czasu, gdy pilot odmówił prezydentowi lotu do Tibilisi, on sam będzie podejmował decyzję, kiedy będzie latał rządowym samolotem, bo jest głównodowodzącym - powiedział przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej i były premier.

Po wywiadzie byłego szefa rządu PO-PSL głos zabrała Anita Czerwińska, rzecznik prasowy rządzącego ugrupowania.

"11 lat temu było to samo. Przemysł pogardy i ataki. Te same osoby, słowa, frustracja i ta sama nienawiść" - napisała w mediach społecznościowych rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości.

Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Warianty prof. Pyrcia. Nie wszystkie dobre

W sobotę mija 11 lat od dnia katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria Kaczyńska, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, parlamentarzyści, dowódcy wojskowi, członkowie rządu Donalda Tuska, działacze społeczni i przedstawiciele rodzin katyńskich.

Prokuratura Krajowa poinformowała, że śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej zostało przedłużone do 31 grudnia 2021 roku. Śledczy twierdzą, że pojawiły się nowe informacje, które mają pozwolić na poznanie szczegółowych przyczyn wypadku.