Robertson: o euroatlantyckie bezpieczeństwo trzeba dbać również w Iraku
NATO pozostaje
fundamentem euroatlantyckiej struktury bezpieczeństwa i
decydującym forum transatlantyckiej konsultacji - oświadczył w Madrycie sekretarz generalny sojuszy George Robertson.
W stolicy Hiszpanii zebrali się na dwudniowym tradycyjnym posiedzeniu wiosennym ministrowie spraw zagranicznych 19 państw członkowskich Sojuszu. Obecny jest Włodzimierz Cimoszewicz. Główne tematy obrad to modernizacja Sojuszu oraz wkład w utrzymanie pokoju w Afganistanie i Iraku.
W inauguracyjnym przemówieniu Robertson wezwał do dalszej modernizacji NATO, które - jak dodał - musi sprostać nowym wyzwaniom w nowych regionach świata.
"Sojusz musi stawić czoło zagrożeniom i budować bezpieczeństwo daleko poza jego tradycyjnymi granicami, ponieważ bezpieczeństwo wymaga zaangażowania, a nie obojętności" - oświadczył. "Dlatego postanowiliśmy pomóc naszemu sojusznikowi Polsce w stabilizowaniu Iraku" - podkreślił szef NATO.
W poniedziałek NATO ostatecznie zatwierdziło szczegółowy plan wsparcia technicznego Polski jako kraju dowodzącego siłami stabilizacyjnymi w jednej z czterech stref w Iraku. Pełniąc rolę dowódczą w swojej strefie stabilizacyjnej w Iraku, Polska może odtąd korzystać z sojuszniczych baz danych, w których gromadzone są informacje wywiadowczo-rozpoznawcze dotyczące Iraku, a także z doradztwa sojuszu w zakresie logistyki, koordynacji programowania sił i ich kompletowania.