Robert Klatt dementuje: nie postawiono mi żadnych zarzutów

Gwiazdor disco polo Robert Klatt dementuje informację o postawieniu mu zarzutów ws. wyłudzeń podatku VAT. Rano CBA informowało o zatrzymaniu trzech osób w Warszawie.

Robert Klatt dementuje: nie postawiono mi żadnych zarzutów
Źródło zdjęć: © newspix.pl | Aleksander Majdanski
Adam Przegaliński

24.05.2017 20:06

"Funkcjonariusze CBA zatrzymali trzy kolejne osoby w sprawie wyłudzania podatku VAT. W sumie w rękach służb jest już 27 osób. Wśród ostatnich zatrzymanych ma być muzyk disco polo Robert K. Straty państwa z ich działalności sięgają 3 mln zł" - informowały rano media.

Piotr Kaczorek z CBA, nie podając informacji o zatrzymanych, zdradził przyczyny decyzji służb. "Chodzi o obrót fikcyjnymi fakturami VAT oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw skarbowych oraz przestępstwa prania pieniędzy. Szacowana wartość uszczuplonego podatku z działalności tylko tych trzech osób wynosi około 3 mln złotych, a całej grupy kilkanaście milionów" - tłumaczył w komunikacie. Do zatrzymań doszło w Warszawie. "Funkcjonariusze przeszukują mieszkania zatrzymanych, zabezpieczają dokumentację związaną z prowadzoną działalnością. Czynności trwają" - poinformowano.

"Informuję i stanowczo zaprzeczam doniesieniom medialnym dotyczącym rzekomego postawienia mi przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie zarzutów wyłudzeń podatku VAT w związku z działalnością własną jak i spółek, w których byłem lub jestem udziałowcem" - informuje Robert Klatt w oświadczeniu przesłanym mediom. "Podawane i rozpowszechniane przez media okoliczności działania przeze mnie na szkodę Skarbu Państwa są nieprawdziwe, nierzetelne i krzywdzące. Zdecydowanie dementuję informacje jakiegokolwiek udziału mojej osoby w wyłudzaniu podatku VAT, zatrzymania i odebrania mi jakichkolwiek pojazdów, sugestiom czy związkom z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej" - dodaje.

"Aktualnie toczy się postępowanie, którego przedmiotem jest ustalenie w jakich okolicznościach i za sprawą jakich osób doszło do ujęcia kilkunastu faktur wystawionych przez inne podmioty w dokumentacji księgowej prowadzonych przeze mnie działalności. Nie miałem do dnia dzisiejszego wiedzy o kwestionowaniu prawidłowości i rzetelności ich wytworzenia. W dniu dzisiejszym złożyłem obszerne wyjaśnienia, przedstawiając okoliczności współpracy z podmiotami, co do których istnieją wątpliwości w zakresie prawidłowości ich działania. Sprawa jest badana, zaś na mój wniosek zabezpieczane są dokumenty. Po złożeniu wyjaśnień, jeszcze w dniu dzisiejszym o godz. 13.00 opuściłem budynek Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Przekazując opinii publicznej niniejszą wiadomość, informuję o podjęciu stosownych kroków prawnych mających na celu ochronę moich dóbr osobistych" - czytamy w komunikacie muzyka.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (58)