Robert Biedroń w #dziejesięnażywo o lojalkach dla m.in. ateistów: kibicuję posłance Mateusiak-Pielucha. To jest nadzieja, że PiS przestanie rządzić
Ja bardzo kibicuję pani posłance Mateusiak-Pielucha. Im więcej takich posłanek, tym lepiej dla polskiej demokracji, bo PiS przestanie rządzić. Stanie się tak komiczne, że ludzie przestaną traktować serio tę partię - mówi w #dziejesięnażywo Robert Biedroń, prezydent Słupska.
Posłanka PiS Beata Mateusiak-Pielucha po obejrzeniu filmu „Wołyń” napisała w portalu wPolityce, że „powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne”. A niespełnienie tych wymogów powinno być powodem do deportacji. Potem dodała na Facebooku, że chodziło jej tylko o imigrantów.
- Pani posłanka ma obowiązek, żeby znać konstytucję. Jeżeli ktokolwiek będzie deportowany z Polski, to będzie premier i prezydent za działania wobec Trybunału Konstytucyjnego - podkreślił Biedroń w programie Wirtualnej Polski.
Na uwagę prowadzącej program Kamili Biedrzyckiej-Osicy, że takie kontrowersyjne wypowiedzi były już wcześniej, a PiS i tak ma 38 proc. w ostatnim sondażu, po roku rządów, prezydent Słupska odpowiedział: "Bo rozdaje chleb, robi igrzyska".
Biedroń wyśmiał słowa posłanki PiS i ostrzegł partię, że "ta sama śmieszność doprowadziła do tego, że się zużyli w 2005-2007 r.".
Zobacz także: