Robert Biedroń: nie chcę faworyzować jednej religii, muszę myśleć o wszystkich
- Wolność wyznania gwarantuje Konstytucja, a ja będę jej strażnikiem - powiedział w Radiu Gdańsk prezydent Słupska Robert Biedroń, który w ostatnim czasie usunął ze swojego gabinetu portret papieża Jana Pawła II.
Zdaniem Roberta Biedronia ratusz powinien być miejscem, które nie faworyzuje żadnej religii. Prezydent Słupska podkreślił jednak, że w żaden sposób nie będzie wpływał na urzędników słupskiego magistratu.
- Ratusz powinien być miejscem świeckim i nie powinienem, zgodnie z Konstytucją, faworyzować żadnej z religii. Urzędnicy nie będą musieli chować symboli religijnych, to są ich pokoje i mają prawo do takich symboli. Nie zamierzam być strażnikiem ich sumień. Jeżeli którykolwiek z urzędników chciałby sobie powiesić krzyżyk, nie miałbym nic przeciwko - powiedział Robert Biedroń.
Polityk zaznaczył, że Słupsk jest miastem wielu religii, a on jak prezydent spotyka się z przedstawicielami ich wszystkich. - Jestem w bardzo dobrych relacjach z przedstawicielami różnych wyznań. Słupsk to jest miasto wielokulturowe i wieloreligijne. Przychodzą do mnie przedstawiciele kościoła ewangelickiego, katolickiego i prawosławnego. Ja jestem otwarty na różnorodność, cieszę się i ją szanuję, dzięki temu Słupsk jest ciekawszym miastem - ocenił Robert Biedroń.
Zdjęcie przedstawiające gabinet prezydenta Słupska bez wizerunku Jana Pawła II na jednym z portali społecznościowych zamieścił Robert Biedroń. Papież Polak w 2003 roku został honorowym obywatelem Słupska.