Robert Biedroń gościem programu "Tłit"
Zapraszamy na "Tłit". Od poniedziałku do piątku o godz. 8.30 na stronie głównej Wirtualnej Polski. Zapraszamy na rozmowy z osobami, które kształtują naszą rzeczywistość. Dzisiaj gościem programu jest europoseł Lewicy Robert Biedroń.
Co dziś w programie?
Jak rozwiązać problemy, z którymi do Warszawy przyjechali medycy? Czy powołanie nowego wiceministra zdrowia ds. dialogu, Piotra Brombera, rozwiąże sprawę?
- Nie wspieram tego protestu, bo uważam, że miejsce lekarza i personelu medycznego jest przy pacjencie i przy stole negocjacyjnym - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Stanisław Karczewski. Były marszałek Senatu z PiS, który jest chirurgiem, dodał, że nie przeprosi za swój wpis, w którym stwierdził, że "jedni protestują, inni pracują". Według niego celem było "nawoływanie do dialogu".
Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" wynika, że coraz bardziej niepokoimy się o los naszego członkostwa w Unii. Na pytanie, czy badani obawiają się, że Polska może przestać być członkiem Wspólnoty, "raczej tak" lub "zdecydowanie tak" odpowiedziało ponad 46 proc. ankietowanych, a 48,8 proc. zadeklarowało, że takich obaw nie ma.
Czy Robert Biedroń chce wygrać z Włodzimierzem Czarzastym i zostać szefem Nowej Lewicy?
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, zwycięstwo odniosłoby Prawo i Sprawiedliwość. Głos na formację Jarosława Kaczyńskiego oddałoby 36,4 proc. ankietowanych - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Fotel wicelidera utrzymuje Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowałoby 22,3 proc. wyborców. Trzecie miejsce należy do Polski 2050. Na ugrupowanie Szymona Hołowni zagłosowałoby 9,2 proc. Polaków.
Poza podium plasuje się Konfederacja, która mogłaby liczyć na poparcie 8,8 proc. ankietowanych. W Sejmie znalazłaby się jeszcze Lewica z wynikiem 6,8 proc. głosów, a także Polskie Stronnictwo Ludowe, na które głos oddałoby 5,2 proc. respondentów.
- Apetyty Solidarnej Polski nie są wielkie. Chcemy utrzymać realny wpływ na bieg wydarzeń w rządzie - mówił w poniedziałek poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański w RMF FM. - Będę mówił konkretnie. Chcę, żeby się z nami liczono, ale swoje miejsce znamy. My nie jesteśmy hegemonem, mamy ograniczoną liczbę posłów, mieliśmy jednak wpływ na różne wydarzenia - podkreślił. Cymański przyznał również, że ugrupowanie nie jest zadowolone ze swojego stanu posiadania, jeśli chodzi o stanowiska w rządzie. Równocześnie zastrzegł, że "niedosyt to nie jest głód".
Paweł Kukiz zamierza zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego przepisy Kodeksu wyborczego dotyczące wyborów do Sejmu - dowiedziała się Wirtualna Polska. Polityk będzie wykazywał, że obecne przepisy pozbawiają obywateli indywidualnego biernego prawa wyborczego, czyli prawa bycia wybranym na posła. Wniosek ma być kolejnym krokiem do zmiany ordynacji wyborczej.