Rice przeprasza Clinton, Obamę i McCaina za incydent w Departamencie Stanu
Departament Stanu USA poinformował, że naruszone zostały dane paszportowe wszystkich trojga kandydatów w listopadowych wyborach prezydenckich - Demokratów Baracka Obamy i Hillary Clinton oraz Republikanina Johna McCaina.
21.03.2008 | aktual.: 21.03.2008 18:36
Rzecznik Departamentu Sean McCormack powiedział, że osoba, która bez upoważnienia zaglądała do plików z dokumentami paszportowymi Obamy, za co została upomniana, zajrzała też do dokumentów McCaina.
Otoczenie Hillary Clinton podało, że rano w tej samej sprawie kontaktowała się z nią sekretarz stanu Condoleezza Rice. Do danych osobowych byłej Pierwszej Damy zaglądano podobno w 2007 roku.
John McCain oświadczył, że wszelkie naruszenie danych osobowych zasługuje na przeprosiny i wymaga wszczęcia śledztwa. Nieprawidłowość w przypadku jego danych ma dotyczyć początku tego roku.
McCormack zapewnił, że pani Rice wyraziła ubolewanie w rozmowie z Hillary Clinton i uczyni to, gdy skontaktuje się z McCainem, który przebywa z wizytą we Francji.
Kilka godzin wcześniej szefowa amerykańskiej dyplomacji w rozmowie telefonicznej przeprosiła za naruszenie prywatności Baracka Obamę.
Incydent w Departamencie Stanu został wykryty przez wewnętrzny komputerowy system zabezpieczeń. W związku ze sprawą dwóch kontraktowych pracowników Departamentu zwolniono, a trzeci został upomniany.
Departament Stanu wszczął w tej sprawie śledztwo. Według jego przedstawicieli incydent nie był umotywowany politycznie.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 4 listopada.
Sytuacja ta przypomina skandal z 1992 roku, gdy okazało się, że ktoś z pracowników Departamentu Stanu włamał się do danych paszportowych i dotyczących obywatelstwa Billa Clintona, wówczas kandydata Demokratów na prezydenta.(mg)