Szokujące dymisje w wojsku. "Coś bardzo niepokojącego"
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i dowódca operacyjny gen. Tomasz Piotrowski złożyli dymisję. Nagła sytuacja w polskim wojsku wywołała lawinę komentarzy.
W ocenie eksperta ds. obronności Dawida Kamizeli "to faktycznie jest trzęsienie ziemi w SZ RP i to w tak newralgicznym momencie w jakim obecnie jesteśmy" (pisownia oryginalna).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zdaniem eksperta ds. wojskowości Jarosława Wolskiego "jeżeli to prawda to jest to coś bardzo niepokojącego" (pisownia oryginalna). Jak dodał, mamy do czynienia z "sytuacją bezprecedensową".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Były zastępca szefa zarządu wywiadu w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli Jarosław Stróżyk uznał, że "podawanie się do dymisji w ostatnim tygodniu kampanii wyborczej to jednoznaczne wotum mierności wobec ministra obrony" i "jedyny możliwy sposób wyrażenia takiego sprzeciwu" (pisownia oryginalna).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zdaniem dziennikarza Marcina Antosiewicza "po autodymisji generałów, rząd PiS powinien natychmiast podać się do dymisji" (pisownia oryginalna).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Dymisja dwóch najważniejszych dowódców polskiej armii w warunkach przesilenia politycznego spowodowanego wyborami i wojny za wschodnią granicą osłabia wojsko i wywołuje poważny kryzys polityczny. Oczekuję pełnej informacji o jej przyczynach" - napisał na Twitterze Paweł Zalewski (pisownia oryginalna).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Potrzeba szybkich decyzji prezydenta. Można potem wracać do tego, kto miał rację, a kto racji nie miał. Natomiast Wojsko Polskie nie może być w takiej sytuacji bez pierwszego żołnierza, bez szefa Sztabu Generalnego - powiedział w TVN24 były szef MON Tomasz Siemoniak.
Jego zdaniem prezydent powinien zażądać szybkiej dymisji ministra Mariusza Błaszczaka. - Tutaj w tym momencie przestrzeni na jakieś dyskusje nie ma - dodał polityk.
Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego z Nowej Lewicy najważniejsi polscy generałowie wyrazili dzisiaj "wotum nieufności armii dla polskiego rządu". - Pokazali, że bezpieczna przyszłość Polaków już była. To hasło Prawa i Sprawiedliwości dzisiaj legło w gruzach. Prawo i Sprawiedliwość nie dopilnowało, żeby Sztab Generalny czuł się dobrze w sytuacji, w której ogłaszają, że będziemy mieli silną armię, być może najsilniejszą w Europie - stwierdził w TVN24 polityk.
Trzęsienie ziemi w polskim wojsku skomentował w ironiczny sposób Marek Belka. "Pewnie cysterna na stację jakiegoś pisowskiego dygnitarza nie dojechała. Bezpieczna przyszłość tylko bez PiS!" - napisał były premier (pisownia oryginalna).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W ocenie Macieja Laska zdymisjonowani "to są najlepsi polscy żołnierze, szanowani w Polsce, szanowani w NATO". "Nikt, poza Błaszczakiem, nie kwestionował ich kompetencji. I jeżeli dwóch przedstawicieli bardzo wąskiego grona generałów odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo, za polskie wojsko, rezygnuje, to mówi to bardzo dużo o sytuacji między rządzącymi a wojskiem. Jeżeli zdecydowali się na taki krok, to znaczy że wczerpali wszelkie inne środki, możliwości działania. Błaszczak odpowiada za destabilizację w polskiej armii w sytuacji, gdy w naszym bliższym i dalszym otoczeniu toczą się poważne konflikty zbrojne. Tyle zostało z hssła wyborczego #PiS" - ocenił poseł KO.
Trwa ładowanie wpisu: twitter