Restrykcje sanitarne ustalane bez ekspertów? B. minister zdrowia nie ma wątpliwości: Prawo pisane politycznie
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zaapelował, aby akcja szczepień w Polsce odbywała się ponad podziałami. - Zadeklarowaliśmy i robimy to cały czas. Moje koleżanki i koledzy z różnych rejonów Polski robią to każdego dnia. Jeżeli premier i rząd przedstawią rozwiązania prawne, pod którymi podpiszą się eksperci, nie Suski z Sasinem, tylko eksperci wirusologii i epidemiologii, to oczywiście będziemy w zgodzie popierać tego typu projekty - komentował w programie "Newsroom WP" Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia i eurodeputowany Platformy Obywatelskiej. - Ale jeżeli jest tak, że eksperci nam mówią, że nikt z nimi nie konsultował proponowanych rozwiązań, restrykcji, postępowania z wirusem, że oni nie wiedzą, jak będzie zmieniane prawo, to znaczy, że jest to prawo pisane politycznie. A jeśli spojrzymy na to z punktu widzenia afery mailowej, widzimy, jakie podejście mają rządzący, z jaką kpiną i drwiną podchodzą do kwestii zdrowotnych. Prowadzący Mateusz Ratajczak dopytywał o propozycje partii opozycyjnych w kontekście malejącego tempa szczepień w Polsce. - Możemy wymyślać filmowe scenariusze, ale Jarosław Kaczyński nie chodzi nigdzie z Donaldem Tuskiem, tylko chodzi z ochroniarzami. (...) Co to jest, król Polski I? Dostał zaproszenie do debaty. Jak ma odwagę, to niech do niej stanie i debatujemy. Tu nie trzeba spacerować z Kaczyńskim, tylko odpytać, co zrobił z Polską. I my go odpytamy. Niezależnie, czy on z tej politycznej nory wyjdzie, czy nie - podsumował europoseł Arłukowicz.