Resort skarbu ingerował w śledztwo ws. Stoczni Gdańskiej
Resort skarbu ponaglił prokuraturę, by
szybciej wyjaśniła, czy byli szefowie Stoczni Gdynia działali na
jej szkodę. Czy to kolejna nagonka na menedżerów? - pyta "Puls
Biznesu".
05.12.2003 | aktual.: 05.12.2003 06:21
Wiceminister skarbu Andrzej Szarawarski poprosił Ministerstwo Sprawiedliwości o przyspieszenie śledztwa w sprawie byłych menedżerów SG. Szarawarski podkreśla, że jest to bardzo ważne dla stoczni, a jego listu nie należy traktować jako próby nacisku na prokuraturę czy interwencji w śledztwo - podaje gazeta.
Zainteresowani twierdzą natomiast, że to kolejny krok do przejęcia przez polityków i lokalnych notabli kontroli nad stocznią i Synergią 99, spółką deweloperską, która na terenach postoczniowych chce zbudować Młode Miasto Gdańsk. O wykorzystywaniu prokuratury do działań politycznych przekonany jest też Janusz Lewandowski, poseł Platformy Obywatelskiej - pisze "Puls Biznesu". (PAP)