Replika parowca zwodowana w Szczecinie

Parowiec będzie się nazywał "Europa" i zostanie przekazany niemieckiemu armatorowi Weisse Flotte Mueritz na przełomie czerwca i lipca. W przyszłym tygodniu zamontujemy sterówkę i pozostałe podzespoły - poinformował dziennikarzy prezes spółki Grupa Stoczni Odra Jan Zasadziński.

36-metrowy kadłub parowca został przeniesiony z nabrzeża na wodę dźwigiem o nośności 400 ton. Zasadziński dodał, że sercem "Europy" będzie pochodzący z oryginału, blisko 100-letni silnik parowy o mocy 120 koni mechanicznych. Pasażerowie będą mogli zaglądać do maszynowni przez szybę i obserwować załogę przy pracy. Dziób "Europy" ozdobią dwa lwy odlane z mosiądzu.

Wnętrze parowca będzie posiadać uproszczony wystrój przypominający ten z początków ubiegłego wieku. Stylizowane dębowe ławki na słonecznym pokładzie, stoły, krzesła z zielono-beżowymi obiciami z włoskiej tkaniny w salonie oraz bar, choć pozbawione finezyjnych ozdobników, będą - jak zapewniają architekci - przywoływać "ducha tamtych lat".

Rejsy "Europy" po znanym z przejrzyście czystej wody jeziorze Mueritz, drugim co do wielkości w Niemczech, będą trwały 3-4 godziny.