"Renegat" zabija w Europie - jak w kryminale
- Apeluję do importerów, nie sprowadzajcie produktów z północnych Niemiec! Dziś w Polsce jest czysto, ale bakteria Escherichia coli typu 0104 jest bardzo tajemnicza - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM Jan Orgelbrand z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Dodaje, że w przypadku obecnej epidemii mamy do czynienia z tragicznym i dziejącym się naprawdę, ale jednak klasycznym kryminałem - nie wiemy, kto zabił.
03.06.2011 10:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jan Orgelbrand zapewnia, że w najbliższym czasie na pewno zostanie ustalone, kto zabija. - Nie wiemy, co to jest za bakteria. Wiemy, jak - niestety - truje, natomiast nie znamy tzw. pierwotnego źródła pochodzenia. Ogórki odpadły - podkreśla inspektor.
Jak zaznacza Orgelbrand bakteria jest na pewno odzwierzęca. - Na pewno zwierzęta czy odchody zwierzęce mają w tym swój przeważający, główny, udział. Chodzi o krowy, mięso wołowe - zaznacza inspektor.
Jego zdaniem bakteria coli to jest nasza powszechność, to jest coś, co jest i w nas od samego urodzenia, ale też naokoło nas. - Zresztą większość z tych bakterii jest pożyteczna, pomagają nam w produkowaniu witamin B, C, K. Ale część z nich właśnie jest taka wredna. Ta duża rodzina ma swoich renegatów właśnie. O104 do nich należy - podkreśla.
Ekspert dodaje, że Polska nie rozważa wprowadzenia zakazu importu. - Producenci swoje wiedzą, importerzy swoje wiedzą. Polska jest bezpieczna, polska żywność jest bezpieczna, dlatego eksport nas tak dotknął, bo my jesteśmy absolutnie niewinni, nigdy nie byliśmy nawet podejrzani jeśli chodzi o polską żywność - mówi Orgelbrand w RMF FM.