Rencista "wyprał" 25 mln zł z PZU Życie?
Skarb państwa ma szansę odzyskać pierwsze duże pieniądze związane z tzw. sprawą Wieczerzaka. Ruszył proces Janusza K. Tajemniczy inwalida jest oskarżony o wypranie prawie 25 mln zł, które mogły wyciec z PZU Życie - pisze "Puls Biznesu".
03.07.2007 | aktual.: 03.07.2007 08:11
Według dziennika, może dojść do przełomu w tzw. sprawie Wieczerzaka. Może to być także polski rekord w walce z praniem brudnych pieniędzy. O wszystkim zdecyduje proces, który ruszył przed krakowskim sądem. Oskarżonemu Januszowi K., oficjalnie utrzymującemu się z renty wysokości 1 tys. zł, prokuratura zarzuca wypranie prawie 25 mln zł!
Już półtora roku temu "PB" ujawnił, że śledczy zablokowali majątek Janusza K., wart ponad 13 mln zł. Dziennik opisał wtedy powiązania rencisty z upadłą krakowską spółką Code i nadużyciami w PZU Życie za prezesury Grzegorza Wieczerzaka.
Śledztwo zaczęło się od zawiadomienia Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF), który bada podejrzane transakcje na rynku finansowym. Do doniesienia GIIF załączył kilka tekstów "PB", w których opisano wiele dziwnych wydarzeń wokół CMG Development, spółki zależnej Code, której prezesem i właścicielem w latach 2001- 04 był Janusz K.
W czerwcu 2004 r. sprzedał on udziały w CMG za 24,6 mln zł warszawskiej firmie Consulting Plus. Organom ścigania udało się zablokować właśnie część pieniędzy z tej transakcji: około 11,6 mln zł i apartament w Juracie wart 2 mln zł.
Podejrzenie wzbudziło to, że Janusz K., który w latach 80. zajmował się nielegalną wymianą walut i miał problemy z prawem, a po 1989 r. prowadził kantor i potem handlował nieruchomościami, zachowywał się w sposób klasyczny dla osób piorących pieniądze: zaczął dzielić je na mniejsze kwoty i przelewać na konta własne i członków rodziny. Aż 2,5 mln zł wyjął też z kasy banku w gotówce! (PAP)