Religa idzie na urlop, lekarze chcą jego dymisji
W służbie zdrowia wrze, a minister Zbigniew
Religa aż do poniedziałku będzie na urlopie - dowiedziało się
"Życie Warszawy". Nieoficjalnie mówi się, że szef resortu nie
wytrzymał napięcia związanego ze strajkiem. Lekarze mówią wprost:
Religa powinien odejść ze stanowiska.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/strajk-lekarzy-6038682734092929g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/strajk-lekarzy-6038682734092929g )
Strajk lekarzy
Jak zapewnił "ŻW" rzecznik rządu Jan Dziedziczak, kilkudniowy urlop ministra nie ma nic wspólnego z jego ewentualną dymisją. Takie rozwiązanie nawet nie jest brane pod uwagę- podkreślił Dziedziczak.
Nieoficjalnie wiadomo, że Zbigniew Religa wcale nie wypoczywa. Podobno musiał odpocząć, bo nie radził sobie ze stresem spowodowanym eskalacją protestu lekarzy. Nie najlepiej czuł się już podczas poniedziałkowych negocjacji z protestującymi - zaznacza "ŻW".
Zdaniem Krzysztofa Bukiela, szefa strajkujących lekarzy, minister zdrowia powinien podać się do dymisji. On po prostu nie daje rady, zwyczajnie się zaplątał. Moim zdaniem nie wytrzymuje napięcia związanego ze strajkiem. Wie, że mamy rację, ale nie ma odwagi powiedzieć prawdy rządzącym. To i tak zmierza do tego, że zostanie zdymisjonowany, dlatego powinien odejść sam, żeby wyjść z tego konfliktu z twarzą - mówi Bukiel. (PAP)