Rekordowe wydatki na Sejm. Od kwoty może zakręcić się w głowie

"Utrzymanie posłów jeszcze nigdy nas tak dużo nie kosztowało" - podkreśla "Fakt".

"Na wzrost nałożyły się różne czynniki, m.in. (...) wzrost uposażeń poselskich i wynagrodzeń w związku z rozporządzeniem Prezydenta RP" - cytuje dziennik projekt budżetu.

Przypomnijmy, dzięki po decyzji Andrzeja Dudy od sierpnia uposażenie posłów rośnie z 8016,70 zł do 12 826,64 zł. W górę poszła też dieta - z 2505,20 zł do 4008,33 zł miesięcznie. Wydatki na wynagrodzenia i diety to prawie połowa wszystkich przyszłorocznych sejmowych wydatków.

"Jednak większe wydatki to nie tylko efekt podwyżek uposażeń" - podkreśla "Fakt". Decyzją marszałek Witek od lipca podniesiono posłom ryczałt na prowadzenie ich biur - z 15,2 tys. do 17,2 tys. zł miesięcznie.

"Kiedy to wszystko zliczyć, okazuje się, że miesięczne utrzymanie posła rośnie aż o 8300 zł miesięcznie" - czytamy.

Przeczytaj również: Terlecki zdradził termin prac nad projektami PiS i KO dotyczącymi podwyżek

Urzędnicy będą mogli liczyć w przyszłym roku, oprócz wynagrodzeń i trzynastych pensji, na nagrody. Zaplanowano na nie 3 proc. funduszu wynagrodzeń.

Wzrosnąć ma też liczba funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej. Z budżetu Kancelarii Sejmu wynika, że w przyszłym roku ma ich być 268, podczas gdy pod koniec 2020 roku było ich 158.

Koszt pensji strażników to 20 mln zł. Kolejne 1,8 mln kosztować nas będzie ich umundurowanie.

Przeczytaj również: Sawicki: "Sejm za podwyżki odwdzięczy się prezydentowi". W jaki sposób?

400 tys. zł ma kosztować nowe uzbrojenie, m.in. "kombinezon ochronny podchodzeniowy z hełmem do neutralizacji zagrożeń przed materiałami wybuchowymi".

Za 500 tys. zł ma zostać postawiony budynek do kontroli biochemicznej przesyłek adresowanych do Sejmu i Senatu.

Źródło: fakt.pl