Rekordowe wsparcie dla Szwecji. EU pokazała solidarność

Państwa Unii Europejskiej wysłały do Szwecji łącznie 360 strażaków, siedem samolotów, 67 wozów ratowniczo-gaśniczych i 6 helikopterów. Z samej Polski z ogniem walczyło 140 strażaków i 44 wozy gaśnicze.

Pod wrażeniem tak dużego wsparcia w walce żywiołem był Christos Stylianides, unijny komisarz do spraw zarządzania kryzysowego. Dodał, że takiej pomocy nie otrzymało żadne państwo w ciągu ostatnich 10 lat. Padł rekord i wielu ratowników może być z siebie dumnych. To pokazało również solidarność państw EU, co podkreślił Christos Stylianides na swoim Twitterze.

Polscy strażacy do kraju wrócili w poniedziałek. Zostali przywitani jak bohaterowie w nadmorskim Świnoujściu. Tam przemówił do nich premier Morawiecki z wdzięcznością, że "po raz kolejny pokazali solidarność europejską" i "solidarność z innymi w trudnych momentach". Polscy strażacy pracowali bez przerwy przez dwa tygodnie. Wymieniali się "rotacyjnie", dzięki czemu każdego dnia na służbie było 60 % ratowników.

Oprócz polskich ratowników w akcja gaszenia pożaru w Szwecji uczestniczyli strażacy z Francji, Niemiec, Włoch, Danii, Litwy i Portugalii. Kilka innych państw takich jak Austria, Czechy i Turcja wyraziło gotowość w przypadku potrzeby dołączenia do akcji.

Pożar w Szwecji został spowodowany wysokimi temperaturami w kraju i małymi opadami deszczu. Płonęło około 25 tys. hektarów lasów. Polacy gasili 6,5 hektara. Pomocne w sprawniejszym przeprowadzeniu akcji ugaszania pożaru były zdjęcia satelitarne, które Szwecja otrzymała z Brukseli z unijnego programu obserwacji Ziemi Copernicu. Dzięki nim precyzyjniej przeprowadzono akcje ratunkowe. Teraz te zdjęcia posłużą w oszacowaniu strat po pożarach.

Źródło: Radio Szczecin

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl