Rekordowa kwota kroplówki od marszałka z PiS do PKOl. "Zastępujemy państwo"

Rekordową kwotę w dotychczasowej współpracy, bo aż 5,2 mln zł chce przeznaczyć rządzone przez PiS województwo lubelskie do Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Na promocję regionu. - Zastępujemy państwo, które z przyczyn politycznych odmawia finansowania - komentuje dla WP marszałek Jarosław Stawiarski (PiS).

Radosław Piesiewicz i Jarosław Stawiarski podczas Gali OlimpijskRadosław Piesiewicz i Jarosław Stawiarski podczas Gali Olimpijskiej Paryż 2024 w listopadzie ub. roku
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER
Paweł Buczkowski

Ogłoszenie o tym, że marszałek województwa lubelskiego zamierza po raz kolejny wesprzeć pieniędzmi PKOl, właśnie ukazało się na stronach Urzędu Marszałkowskiego. Chodzi o promocję województwa podczas cyklu wydarzeń "Imprezy Olimpijskie 2025 - 2026", w dużej mierze związanymi z Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi, które w lutym przyszłego roku odbędą się w Mediolanie. Zamówienie zostanie udzielone z wolnej ręki, bo jak wyjaśnia marszałek, usługa, na jakiej mu zależy, jest świadczona tylko przez jeden podmiot, czyli właśnie PKOl.

W uzasadnieniu decyzji czytamy, że dzięki współpracy z PKOl, województwo lubelskie otrzyma przywilej uzyskania tytułu Partnera Olimpijskiego. A sukcesy polskich sportowców pozwolą na przeniesienie pozytywnych wzorców, emocji i wartości na markę partnera - czyli właśnie województwa lubelskiego.

Za działania od chwili podpisania umowy, które ma nastąpić jeszcze w tym roku, do końca września przyszłego roku, województwo lubelskie wpłaci do kasy PKOl aż 5,2 mln zł. To rekordowa kwota umowy w dotychczasowej współpracy między lubelskim samorządem a kierowanym przez Radosława Piesiewicza komitetem.

Kamiński i Wąsik unikają komisji. Interweniować musi prokurator generalny

Jarosław Stawiarski: zastępujemy państwo

Jak tak duży wydatek tłumaczy samorząd województwa? - Zastępujemy państwo, czyli Ministerstwo Sportu i Turystyki, które z przyczyn politycznych odmawia finansowania - komentuje w odpowiedzi na pytanie WP Jarosław Stawiarski (PiS), marszałek województwa lubelskiego.

Chodzi o spór toczony od ponad roku pomiędzy Ministerstwem Sportu i Turystyki, a PKOl. Zaczęło się od nieudanych dla polskich sportowców igrzysk w Paryżu. Były już minister sportu Sławomir Nitras publicznie oskarżył Piesiewicza o nieprzejrzystość w zarządzaniu finansami PKOl, w tym o pobieranie wysokiego wynagrodzenia. Efektem było wycofanie się ze sponsorowania PKOl przez spółki Skarbu Państwa. Mimo ostrych oskarżeń Piesiewicz utrzymał swoją pozycję, bo opozycja wobec niego nie zdobyła większości.

Kiedy finanse PKOl się posypały, na pomoc ruszyły samorządy związane z PiS. Bo Radosław Piesiewicz był postrzegany jako "człowiek Jacka Sasina", który miał go wspierać w wyborze na prezesa Komitetu Olimpijskiego w 2023 r.

Jak pisała WP w marcu, 900 tys. zł do PKOl przekazało na promocję województwo podkarpackie. Ale najwięcej do budżetu komitetu wpłaca właśnie województwo lubelskie. W lutym tego roku zawarto umowę z komitetem na promocję walorów województwa w ramach programu o nazwie "Z boiska na igrzyska". Umowa opiewała na 4,3 mln zł, a jej realizacja zakończyła się we wrześniu. Działająca przy PKOl Fundacja Polskiego Sportu dostała zaś 123 tys. zł na imprezę "Kolędowanie Rodziny Olimpijskiej". Ta sama fundacja promowała województwo lubelskie w sierpniu w Chinach na zawodach sportowych The World Games 2025 (za 450 tys. zł).

Ale współpraca zaczęła się wcześniej. W ubiegłym roku marszałek przekazał do PKOl 100 tys. zł na usługę promocji regionu podczas wydarzenia pn. "Gala Olimpijska Paryż 2024". Sam marszałek Stawiarski również gościł we Francji. Ale ani Urząd Marszałkowski, ani PKOl nie odpowiedziały w marcu tego roku na pytanie WP, kto opłacił pobyt marszałka we Francji w dniach 6-12 września. Wiadomo tylko, że nie zrobił tego urząd, bo marszałek wziął delegację, ale była ona "bezkosztowa".

Ministerstwo: Wspieramy zawodników

WP poprosiła Ministerstwo Sportu i Turystyki o komentarz do słów marszałka o "zastępowaniu państwa" w kwestii wspierania działalności PKOl.

Resort odpowiedział, że "Ministerstwo Sportu i Turystyki dofinansowuje polskie związki sportowe, troszcząc się w pierwszej kolejności o zawodników, trenerów i osoby współpracujące, stwarzając warunki do szkolenia i rozwoju kadr narodowych".

"Jako ministerstwo przeznaczyliśmy blisko 190 mln złotych na przygotowania olimpijskie w 2025 roku i planujemy przeznaczyć podobną kwotę w roku 2026. Każdego dnia pracujemy tak, aby nasi sportowcy mogli koncentrować się tylko na treningu i najlepszym starcie. Jeśli zaistnieje, jakakolwiek potrzeba pomocy dla naszych zawodników w wyjeździe na igrzyska, jesteśmy po to, aby pomagać. Ewentualne problemy finansowe PKOl to problem, za który odpowiedzialni są prezes i zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a wszelkie pytania z tym związane winny być kierowane do osób, które doprowadziły do takiej sytuacji" - odpowiedziało biuro prasowe MSiT.

Radny opozycji: To marnotrawienie pieniędzy publicznych

Jarosław Stawiarski w odpowiedzi na pytanie WP o umowy z PKOl przekonuje, że region korzysta na promocji. Tak ma być również i tym razem. - Ekwiwalent reklamowy, wyliczony przez wyspecjalizowane firmy, jest bardzo wysoki - przekonuje Stawiarski.

Wartość roczna prognozowanego ekwiwalentu marketingowego nowej umowy z PKOl wyliczono na 23,2 mln zł. Ale radnych opozycji w sejmiku województwa takie wyliczenia na papierze nie przekonują.

- Według mnie oprócz napychania pieniędzy dla partyjnych kolegów, to zbyt dużo nie zyskamy. Nie wiemy nawet, ile z tych pieniędzy ma być przekazane bezpośrednio na sportowców, bo to też jest istotne - komentuje w rozmowie z WP radny wojewódzki Wojciech Sosnowski (KO). - To ewidentnie jest spłacanie długów politycznych i robienie interesów pomiędzy politykami PiS-u, bo niestety tak pana Radosława Piesiewicza traktuję. Wielokrotnie to pokazywał podczas swoich różnych działań - dodaje.

Jego głos w lubelskim sejmiku jest jednak osamotniony, bo PiS ma aż 21 z 33 mandatów i wszelkie propozycje zarządu województwa przechodzą bez dyskusji.

- Dla mnie to jest skandal, że można tak marnotrawić pieniądze publiczne mieszkańców województwa lubelskiego - komentuje radny KO Wojciech Sosnowski. - Dziwię się, że mający większość radni PiS łykają te zgniłe żaby. W kuluarach jeszcze można sobie z niektórymi porozmawiać, że nie do końca może się to im podobać, ale każdy wie, jak jest. Marszałek rozdaje karty i wszyscy się go boją - komentuje Wojciech Sosnowski.

Radny KO uważa, że lepszym pomysłem na promocję województwa lubelskiego mogłoby być wdrożenie regionalnego bonu turystycznego, podobnego do tego, który wprowadziło województwo podlaskie.

- W ten sposób moglibyśmy dać naszym przedsiębiorcom, gospodarstwom agroturystycznym możliwość zarobkowania i zachęcenia mieszkańców z całej Polski do przyjazdu właśnie na Lubelszczyznę. To byłyby wydane pieniądze, na których moglibyśmy zarabiać, a nie je po prostu transferować nie wiadomo gdzie - zarzuca Sosnowski.

Radny proponował nawet marszałkowi wdrożenie takiego bonu. Jeszcze przed wakacjami dostał odpowiedź, że urząd przyjrzy się sprawie. Potem nastąpiła cisza.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Tatry. Zaginął 55-letni turysta z Nowego Sącza, trwają poszukiwania
Tatry. Zaginął 55-letni turysta z Nowego Sącza, trwają poszukiwania
Gigantyczny pożar rafinerii MOL. Region może zostać bez paliwa
Gigantyczny pożar rafinerii MOL. Region może zostać bez paliwa
Wpadł przez pierścionek z diamentami. 70-latek zatrzymany w Warszawie
Wpadł przez pierścionek z diamentami. 70-latek zatrzymany w Warszawie
Nowoczesna przestanie istnieć. Partyjny dług nie do spłacenia
Nowoczesna przestanie istnieć. Partyjny dług nie do spłacenia
Gala Konkursu Chopinowskiego. To powiedział Nawrocki
Gala Konkursu Chopinowskiego. To powiedział Nawrocki
Szijjarto o szczycie w Budapeszcie. "Prowojenni chcą go zablokować"
Szijjarto o szczycie w Budapeszcie. "Prowojenni chcą go zablokować"
Wilno sparaliżowane. Balony z Białorusi zatrzymały ruch lotniczy
Wilno sparaliżowane. Balony z Białorusi zatrzymały ruch lotniczy
Trump waha się w sprawie spotkania z Putinem. "Nie chcę straty czasu"
Trump waha się w sprawie spotkania z Putinem. "Nie chcę straty czasu"
Kolejne śmiertelne pogryzienie? Psy zabrane właścicielce
Kolejne śmiertelne pogryzienie? Psy zabrane właścicielce
Spotkanie Putin-Trump nie ma sensu? To powiedział Rubio
Spotkanie Putin-Trump nie ma sensu? To powiedział Rubio
Hamas przekazał Izraelowi dwie trumny. Napięcia wokół zwrotu ciał
Hamas przekazał Izraelowi dwie trumny. Napięcia wokół zwrotu ciał
Wyniki Lotto 21.10.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 21.10.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto