Regionalne Centra Umiejętności. Przekuj kryzys w szanse na rozwój firmy
Kryzys spowodowany epidemią COVID-19 silnie wpływa na obawy pracowników o utratę zatrudnienia. Dlatego nieoceniona w tej sytuacji jest pomoc Regionalnych Centrów Umiejętności, które śledzą aktualne trendy w branżach i starają się zadbać o pracowników oraz biznes.
Obawy Polaków potwierdza najnowsze badanie Randstad „Monitor Rynku Pracy”. Wynika z niego wprost, że boimy się utraty zatrudnienia i nie wierzymy w znalezienie nowej. Głównym powodem obaw są oczywiście kwestie finansowe – spłaty rat kredytów, wynajem mieszkania czy utrzymanie samochodu.
Niestety, pandemia wprowadziła duże zmiany na rynku pracy niemal we wszystkich sektorach. Najsilniej doświadczyły jej branże objęte restrykcjami, na czele z hotelarstwem i gastronomią. Pracownicy są w dramatycznej sytuacji – doświadczają bowiem znacznych obniżek wynagrodzeń, cześć z nich traci pracę z dnia na dzień. Aż 49 proc. zatrudnionych w hotelach i restauracjach zarabia mniej. Jest to też grupa, która najbardziej liczy się z utratą pracy (27 proc.) oraz najaktywniej szuka nowej pracy.
Turystyka i gastronomia w trudnej sytuacji
- Trudna sytuacja w turystyce odbija się niekorzystnie nie tylko na pracownikach hotelarstwa i gastronomii, ale także na podmiotach z nią powiązanymi, np. firmach transportowych, organizatorach eventów czy wycieczek – tłumaczy Hanna Rojek z Regionalnego Centrum Umiejętności w województwie zachodniopomorskim.
A w tym regionie turystyka jest jednym ze strategicznych sektorów oraz "sercem" Pomorza.
To właśnie utrata zatrudnienia stała się głównym powodem zmiany miejsca pracy. Nowe okoliczności wymagają więc elastyczności oraz szybkiego dostosowania się do zmiennych warunków. Dlatego firmy weryfikują swoje zasoby i rozpoczynają poszukiwania pracowników o trochę innych umiejętnościach i kwalifikacjach. Jak wynika z badania Hays Poland, bez tego elementu, budowanie przewagi kompetencyjnej przedsiębiorstw może być utrudnione lub wręcz niemożliwe.
Regionalne Centra Umiejętności – gdzie się znajdują?
Naprzeciw trudnej rzeczywistości wychodzi działalność Regionalnych Centrów Umiejętności. Zlokalizowane są we wszystkich miastach wojewódzkich i powstały z inicjatywy Instytutu Badań Edukacyjnych w Warszawie. Wspierają, doradzają i aktywnie działają na rynku pracy szerząc przy tym ideę „uczenia się przez całe życie”.
- Współpracujemy bezpośrednio z sektorem handlu. Zatrudnienie w tej branży oznacza częstą zmianę miejsca pracy i dostosowywanie się do nowych warunków. W obecnej sytuacji sprzedawcy powinni nabywać nowe kwalifikacje związane z bezpieczeństwem i profilaktyką pandemiczną. Ponadto, w związku z przechodzeniem do e-handlu, wielu pracowników sektora poszukuje możliwości przekwalifikowania się w taki sposób, aby móc obsługiwać kanał e-commerce – wyjaśnia Piotr Klatta z Regionalnego Centrum Umiejętności z województwa mazowieckiego.
Jak to działa?
- Pomagamy firmom w określeniu luk kompetencyjnych w ich branżach i tworzeniu nowych kwalifikacji, które będą te luki wypełniały – zdradza.
Centra działają w 16 miastach Polski, współpracują z najważniejszymi przedsiębiorstwami w województwie i po prostu pomagają. Służą także wiedzą, wsparciem i profesjonalnym doradztwem przedsiębiorstwom, rozwoju firm czy pracowników, tworzeniu kwalifikacji oraz poruszaniu się po Zintegrowanym Systemie Kwalifikacji. To właśnie w dobie pandemii ich pomoc jest nieoceniona.
Rośnie zapotrzebowanie na wykwalifikowane kadry
Regionalnych Centrów Umiejętności aktywnie wspierają pracodawców. Firmy, które dostrzegają niedopasowanie w swojej branży, mogą uzyskać pomoc w opisaniu i wprowadzaniu na rynek zupełnie nowych kwalifikacji, które pomogą im zdobyć bardziej wyspecjalizowanych pracowników.
Przykład pierwszy z brzegu. W najbliższym czasie przybędzie w Polsce aż 70 tys. miejsc pracy w tylko jednym sektorze. Bo, jak wynika z analizy Regionalnych Centrów Umiejętności, specjaliści z zakresu morskiej energetyki wiatrowej będą za chwilę poszukiwani "od zaraz". Ale to nie wszystko, bo wśród głównych beneficjentów rozwoju farm wiatrowych na Bałtyku będzie także przemysł stoczniowy, kablowy oraz stalowy.
- Zapotrzebowanie na wykwalifikowane kadry pojawi się w wielu branżach, uczestniczących zarówno w łańcuchu dostaw, jak i bezpośrednio odpowiedzialnych za powstawanie i utrzymanie farm – przyznaje Dorota Heiza z Pomorskiego Centrum Umiejętności.
Elektromobilność to przyszłość!
Podobne działania prowadzone są także w województwie lubuskim. Tu z kolei praca liderów ds. ZSK skupia się na branży elektromobilności. Trwają bowiem aktywne prace nad stworzeniem kwalifikacji z tego obszaru, co bardzo szybko przełoży się na dodatkowe miejsca pracy.
- Branża ta, ze względu na realizowaną politykę klimatyczną UE, zatrudnia nowych pracowników oraz będzie ich zatrudniała w przyszłości. Istnieje duże zapotrzebowanie na osoby zajmujące się montowaniem urządzeń służących do ładowania pojazdów elektrycznych i szeroko rozumianej elektromobilności w branży motoryzacyjnej – zdradza Sławomir Kozieł, lider ds. ZSK w województwie lubuskim.
Regionalne Centra Umiejętności działają na rzecz rozwoju i upowszechniania Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji. ZSK działa w Polsce na mocy ustawy z 22 grudnia 2015 r. Daje możliwość łatwego przenoszenia się pracowników z branży, w której nie ma na nich popytu, do takiej, gdzie ręce do pracy są bardzo poszukiwane. Ten fakt sprawia, że podobne systemy działają w ponad 140 państwach na świecie, w tym we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej. W ZSK gromadzone są dokładne opisy kwalifikacji zgłaszanych przez podmioty gospodarcze, fundacje lub instytucje państwowe i samorządowe. Informują one, co należy wiedzieć i umieć, by otrzymać certyfikat, dzięki któremu pracodawca będzie miał gwarancję, że zatrudnia fachowca w danej dziedzinie.
WP Wiadomości na: