Rebelianci z Delty Nigru zerwali zawieszenie broni

Główna organizacja nigeryjskich rebeliantów z roponośnej Delty Nigru przerwała zawieszenie broni, utrzymujące się z przerwami od pół roku, i zagroziła nowymi atakami na instalacje naftowe.

Ruch Wyzwolenia Delty Nigru (MEND) jednostronne zawieszenie broni ogłosił po raz pierwszy w połowie lipca ub.r. Była to reakcja na złożoną kilka tygodni wcześniej przez prezydenta Umaru Yar'Aduę propozycję bezwarunkowej amnestii dla członków organizacji. Mieli oni trzy miesiące na złożenie broni, w zamian za co rząd obiecał im ułaskawienie oraz stypendia, programy edukacyjne i szkolenie zawodowe.

Ogłaszając zawieszenie broni MEND chciał zachęcić nigeryjski rząd do podjęcia z nimi dialogu i rozszerzenia programu amnestii o ich postulaty. Przewidują one wycofanie większości wojsk z Delty Nigru oraz zwiększenie udziałów miejscowej ludności w zyskach z eksploatacji zlokalizowanych tam bogactw naturalnych. Władze upierały się jednak, że amnestia musi zostać przyjęta bezwarunkowo. W efekcie w połowie października ub.r. rebelianci zerwali rozejm i zagrozili nowymi atakami. Gdy rząd wydłużył termin amnestii, po kilku dniach ponownie ogłosili jednostronne zawieszenie broni, znów domagając się od rządu dialogu.

"W tym momencie jest już jasne, że rząd Nigerii nie ma zamiaru rozpatrzyć naszych żądań, aby kontrola nad zasobami i ziemią w Delcie Nigru została przywrócona lokalnym mieszkańcom" - oświadczyli bojownicy. "Wszystkie koncerny powiązane z przemysłem naftowym w Delcie Nigru powinny przygotować się na zmasowane ataki na ich instalacje oraz personel" - dodali.

MEND w 2006 r. rozpoczął walkę o bardziej sprawiedliwy podział zysków z wydobycia ropy w Delcie Nigru. Ataki rebeliantów na instalacje naftowe ograniczyły wydobycie tego surowca w tym regionie o około 25%-40%. W efekcie Angola wyprzedziła Nigerię jako największy w Afryce producent "czarnego złota".

Agencja Associated Press komentuje, że program amnestii uszczuplił oddziały MEND. Ofertę rządu przyjęło bowiem około sześciu tysięcy rebeliantów, w tym kilku przywódców organizacji.

Wybrane dla Ciebie
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Skażenie wody na Pomorzu. Policja sprawdza możliwą ingerencję w instalację
Skażenie wody na Pomorzu. Policja sprawdza możliwą ingerencję w instalację
"Panie marszałku". Kowalski zapowiada projekt ustawy
"Panie marszałku". Kowalski zapowiada projekt ustawy
Bogucki o decyzji prezydenta ws. Orbana. "W poprzek polskiego interesu"
Bogucki o decyzji prezydenta ws. Orbana. "W poprzek polskiego interesu"
Roblox demoralizuje młodzież? Tak uznał rosyjski urząd
Roblox demoralizuje młodzież? Tak uznał rosyjski urząd
Będzie głosowanie weta Nawrockiego. Siemoniak skomentował
Będzie głosowanie weta Nawrockiego. Siemoniak skomentował
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego