Rebelianci ostrzelali dwa śmigłowce USA
Afgańscy rebelianci ostrzelali dwa amerykańskie śmigłowce, zmuszając je do awaryjnego lądowania - potwierdziło w poniedziałek dowództwo sił USA w Kabulu. Rannych zostało pięciu członków amerykańskiej załogi i żołnierz armii afgańskiej.
05.12.2005 | aktual.: 05.12.2005 09:27
Do incydentu doszło w niedzielę w rejonie Kandaharu na południu Afganistanu. Oba śmigłowce zostały uszkodzone w wyniku ognia nieprzyjaciela - powiedział rzecznik sił USA, płk Laurent Fox.
Fox potwierdził też, że w tym samym czasie trzech amerykańskich żołnierzy zostało rannych w wybuchu bomby, podłożonej na trasie przejazdu wojskowego konwoju w południowoafgańskiej prowincji Zabul. Także w niedzielę, w wyniku ataku samobójczego na konwój sił amerykańskich w sąsiedniej prowincji Kandahar, zginął żołnierz afgański, a amerykański został ranny.
Od początku roku w Afganistanie poniosło śmierć w walkach około 60 amerykańskich żołnierzy.