Reakcje polityków na desygnację Leszka Millera na premiera

Jerzy Buzek życzył liderowi SLD udanej misji formowania rządu. Buzek wyraził oczekiwanie, iż Miller stworzy dobry rząd dla Polski.

Życzę panu przewodniczącemu udanej misji formowania rządu, rządu dobrego dla Polski - powiedział przebywający w czwartek w Katowicach Buzek. Dodał: Jeśli będzie to rząd koalicyjny, to życzę przede wszystkim dobrej współpracy wewnątrz koalicji. Jeśli będzie rząd mniejszościowy, to skutecznych porozumień i koalicji sejmowych, po to, żeby najważniejsze sprawy dla Polski nie ucierpiały, tylko były rozwiązywane dobrze, z myślą o obywatelach.

Według polityków lewicy oraz potencjalnego koalicjanta - Polskiego Stronnictwa Ludowego - to dobra kandydatura.

Natomiast lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk uważa, że Leszek Miller będzie premierem trudnym.

Sojusz Lewicy Demokratycznej ma ambitny program, więc będzie to trudne premierostwo, nie tylko dla Leszka Millera, ale i dla Polski - powiedział Donald Tusk. Dodał, że Leszek Miller to mocny człowiek, ale ostatnie dni pokazały, że tej mocy mu trochę zabrakło. Wyjaśnił, że chodzi mu o zwlekanie z przedstawieniem jednoznacznej wizji przyszłości Polski.

Zapytany, czy Miller jest w stanie wyprowadzić kraj z kryzysu, Tusk odpowiedział, że prawdopodobnie sytuacja gospodarcza kraju pogorszy się, jeśli Sojusz Lewicy Demokratycznej bedzie realizował mrzonki z kampanii wyborczej.

Janusz Wojciechowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego powiedział, że nie chciałby oceniać Leszka Millera jako przyszłego premiera. Leszek Miller był już członkiem rządu za czasów koalicji SLD-PSL 4 lata temu i ma predyspozycje, żeby być dobrym premierem - powiedział Wojciechowski. Dodał jednak, że ewentualny sukces Millera jako premiera będzie zależał od rządu, który zostanie powołany.

Z kolei Marek Pol z Unii Pracy powiedział, że Leszek Miller to polityk profesjonalny, sprawdzony w niejednym boju politycznym i z pewnością sprawdzi się jako premier. (kar)