Reagują na wyrok TK. PiS żąda zmian w TVP

Zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. mediów publicznych. Politycy PiS żądają natychmiastowych zmian w TVP i Polskim Radiu.

Reagują na wyrok TK. PiS żąda zmian w TVP
Reagują na wyrok TK. PiS żąda zmian w TVP
Źródło zdjęć: © East News, X
oprac. KAR

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy Kodeksu spółek handlowych (Ksh) o rozwiązaniu i likwidacji spółki akcyjnej, rozumiane w ten sposób, że swoim zakresem regulacyjnym z mocy samej ustawy obejmują także jednostki publicznej rtv, są niekonstytucyjne.

Ponadto TK w ogłoszonym wyroku TK orzekł, że niekonstytucyjny jest przepis ustawy o rtv wyłączający określone zapisy Ksh od stosowania w odniesieniu do jednostek publicznej rtv.

- Teraz oczekujemy przywrócenia stanu rzeczy takiego, który wynika z uchwał Rady Mediów Narodowych, czyli w Polskim Radiu prezesem jest Agnieszka Kamińska, w TVP Michał Adamczyk, a w PAP Wojciech Surmacz. Dotyczy to również rozgłośni regionalnych - powiedział Krzysztof Szczucki z PiS na antenie TVN24. Decyzja Trybunału wywołała burzę w sieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wyrok TK jest jasny. Wszyscy uzurpatorzy Tuska natychmiast powinni opuścić budynki mediów publicznych" - napisał w serwisie X Patryk Jaki z PiS.

Europoseł Suwerennej Polski zaznaczył, że wszystkie działania dot. mediów publicznych "były nielegalne od początku zarówno jeśli chodzi o nowe władze (już KRS odmówił wpisania) oraz jeśli chodzi o likwidatora (nie można przeprowadzać likwidacji bez zmiany ustawy - polecam pismo MS Bodnara)".

"Mi też nie podoba się wiele zapisów obecnej konstytucji. Jednak moja ocena, nawet gdyby była poparta uchwałą lub opinią samego Bodnara nie możne zawiesić Konstytucji. I żadne zdanie innego polityka, dziennikarza, profesora, sędziego nie może zawiesić ustawy zasadniczej" - wskazał.

"W Polsce dalej mamy Konstytucję i art 190: 'Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne'. Więc wszyscy, którzy nie będą tego przestrzegali będą za to odpowiadali" - dodał.

"Działania podpułkownika Sienkiewicza są bezprawne!" - napisał w serwisie X działacz Prawa i Sprawiedliwości Oskar Szafarowicz.

"Podobno mówią, że jest jakiś 'wyrok' TK w sprawie mediów publicznych. Nie ma - jest coś wydanego z udziałem dublera, co na pewno nie jest wyrokiem. Jeżeli uznamy, że źle obsadzony sąd może wyrokować, to będzie to znaczyło, że każdy może się przebrać w togę i decydować o losach innych ludzi i losach państwa" - skomentował prawnik Marcin Matczak.

"TK wydał wyrok w sprawie mediów publicznych. Przepisy, na podstawie których ppłk. Bartłomiej Sienkiewicz MKiDN zmienił władze TVP i Polskiego Radia, a następnie rozpoczął procedurę likwidacji spółek są niezgodne z Konstytucją RP" - wskazał poseł PiS Jan Mosiński.

"Wszystkie 'wyroki' TK Przyłębskiej z udziałem dublerów nie są wyrokami niezawisłego i bezstronnego sądu konstytucyjnego, nie wywołują skutków prawnych. Należy je pomijać jako nieistniejące - to wynika z wyroku ETPCz oraz orzeczeń Sądu Najwyższego, także uchwały 7 sędziów" - podkreślił adwokat Michał Wawrykiewicz.

Wyrok TK. Komunikat resortu Sienkiewicza

"Orzeczenia i uchwała wydane w ostatnich latach przez Europejski Trybunał Praw Człowieka oraz Sąd Najwyższy, odnoszące się do obecnej konstrukcji Trybunału Konstytucyjnego, w tym całokształtu okoliczności obsadzenia i funkcjonowania tej instytucji, potwierdzają, że nie jest to niezależny i bezstronny sąd konstytucyjny, a jego wyroki wydane z udziałem tzw. sędziów dublerów (osób powołanych na stanowiska sędziowskie do TK na miejsca już uprzednio obsadzone) nie mają mocy powszechnie obowiązującej i nie są ostateczne. Należy je pomijać w obrocie prawnym jako nieistniejące" - czytamy w komunikacie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zaznaczono, że "w wydaniu dzisiejszego orzeczenia brał udział sędzia-dubler Jarosław Wyrembak".

"W składzie orzekającym brali ponadto udział Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, którzy jako posłowie PiS brali uczestniczyli w uchwalaniu zmian w ustawie o radiofonii i telewizji w 2015 i 2016 roku, co podważa ich zdolność do zachowania obiektywizmu w przedmiotowej sprawie. Składowi przewodniczyła Julia Przyłębska (decydująca o wyborze składu), która została wadliwie powołana do pełnienia funkcji prezesa TK" - napisano.

"Powyższe wadliwe orzeczenie TK nie ma jakiegokolwiek wpływu na funkcjonowanie legalnych organów spółek realizujących misję mediów publicznych oraz na trwające w nich procesy likwidacji" - dodano.

Czytaj więcej:

Źródło: PAP/X

Źródło artykułu:WP Wiadomości
politykatrybunał konsytytucyjnymedia publiczne
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (114)