Ratownicy medyczni publikują swój własny nekrolog. Kierują go do ministra zdrowia
"Świętej pamięci Ratownik Medyczny. Nasz zawód wymiera, nie tylko z powodu fatalnej sytuacji finansowej" - czytamy w nekrologu opublikowanym przez ratowników medycznych. To kolejna forma trwającego od maja ogólnopolskiego protestu.
"Nasz zawód wymiera, skutki takiego stanu rzeczy są do przewidzenia dla 38 milionowego społeczeństwa naszego Państwa" - czytamy na profilu Ratownictwa Medycznego, na którym w piątek pojawił się nekrolog skierowany do ministra zdrowia, Konstantego Radziwiłła.
To kolejna forma protestu, który w całej Polsce trwa od początku maja. "Świętej pamięci Ratownik Medyczny. Nasz zawód wymiera, nie tylko z powodu fatalnej sytuacji finansowej. Uroczystości żałobne rozpoczną się dnia 30.06.17 pod Urzędami Wojewódzkimi w całym kraju. Za sytuację odpowiedzialny jest rząd RP" - czytamy.
Nekrolog jest nie tylko kolejną próbą zwrócenia uwagi rządu, ale także zapowiedzią protestów pod urzędami wojewódzkimi w całej Polsce. Przypomnijmy, że pracownicy służby zdrowia domagają się przede wszystkim podwyżek. Aktualnie ich zarobki wahają się między 1700 a 3000 zł netto. Do tej pory ministerstwo zdrowia zaproponowało 800 zł podwyżki. Ratownicy medycznie nie zgadzają się na tę kwotę i wytrwale kontynuują protest.
Zobacz także: Ile naprawdę zarabiają pielęgniarki?