RAŚ bez poparcia na Śląsku Cieszyńskim
Ruch Autonomii Śląska nie zdołał zgromadzić wymaganej liczby podpisów pod wnioskiem o rejestrację kandydata do senatu w okręgu obejmującym Śląsk Cieszyński i Żywiecczyznę - dowiedziała się od sekretarza Ruchu Michała Buchty.
Kandydatem Ruchu na Śląsku Cieszyńskim i Żywiecczyźnie był mieszkaniec Ustronia Grzegorz Szczepański. Lokalne struktury nie zdołały zebrać 3 tysięcy podpisów i już w miniony piątek zadecydowano o wstrzymaniu akcji.
- Zabrakło ponad tysiąca podpisów. Nie bylibyśmy w stanie ich zebrać do poniedziałku, dlatego przerwaliśmy akcję i wszystkie siły skierowaliśmy do Bielska-Białej i Pszczyny, by w tym okręgu zgromadzić wymaganą ilość podpisów pod kandydaturą Romana Pająka na senatora. Liczę, że go zarejestrujemy - powiedział Buchta.
Jak tłumaczył, brak wystarczającej liczby podpisów to przede wszystkim efekt niewielkiego doświadczenia lokalnych działaczy, którzy po raz pierwszy zaangażowali się w kampanię. Duże znaczenie ma także fakt, że okręg obejmuje nie tylko Śląsk Cieszyński, ale również Żywiecczyznę, która historycznie związana jest z Małopolską. W granicach województwa śląskiego znalazła się po raz pierwszy po ostatniej reformie administracyjnej.
Buchta powiedział, że Ruch nie wystawia kandydatów do Sejmu. Nie wyraził także poparcia dla żadnej z osób z innych ugrupowań. - Być może zmieni się to, gdy listy będą już zarejestrowane - dodał.
Pierwotnie kandydatem RAŚ na senatora z okręgu obejmującego powiaty cieszyński i żywiecki miał być luterański ksiądz Marek Uglorz. Ostatecznie nie zdecydował się, a w Ruch wystawił kandydaturę Szczepańskiego.
Ruch Autonomii Śląska powstał w 1990 roku. Działa na rzecz umacniania i rozwoju śląskiej tożsamości oraz autonomii regionu. W ubiegłym roku autonomiści po raz pierwszy w historii wprowadzili trzech radnych do 48-osobowego sejmiku województwa, a lider stowarzyszenia Jerzy Gorzelik został członkiem zarządu regionu - w ramach rządzącej koalicji PO, PSL i RAŚ.