Raport Błochowiak poprze tylko SLD
Wszystko wskazuje na to, że tylko SLD, i to
nie w całości, poprze w piątek raport o aferze Rywina autorstwa
Anity Błochowiak, który przyjęła komisja śledcza. PO, PiS, SdPl,
PSL, Samoobrona i LPR będą głosować za jego odrzuceniem. Przeciwko
sprawozdaniu opowie się prawdopodobnie także UP.
Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów postanowiły we wtorek, że Sejm w głosowaniu zdecyduje, czy przyjmie, czy też odrzuci raport o aferze Rywina. Debata na ten temat ma odbyć się w Sejmie w czwartek, a głosowanie zaplanowano na piątek.
Na początku kwietnia komisja śledcza, po trwającej ponad rok działalności, głosami SLD, Samoobrony i Bohdana Kopczyńskiego (niezrz.) niespodziewanie przyjęła raport o aferze autorstwa Anity Błochowiak (SLD). Sprawozdanie zawiera tezę, że Lew Rywin poszedł do Agory, by wyłudzić pieniądze dla siebie, bo "grupa trzymająca władzę" nie istniała. Od tamtej pory pojawiały się różne koncepcje dalszego postępowania z raportem na forum Sejmu.
Sekretarz generalny Sojuszu Marek Dyduch powiedział PAP, że klub SLD nie wprowadzi dyscypliny podczas głosowania nad raportem Błochowiak, ale przewodniczący partii Krzysztof Janik apelował we wtorek do posłów Sojuszu o jednomyślne głosowanie za jego przyjęciem. Jego zdaniem, większość klubu poprze sprawozdanie Błochowiak.
Decyzji o tym, jak głosować w sprawie raportu o aferze Rywina, nie podjął jeszcze klub UP. Jego szef Andrzej Aumiller powiedział jednak PAP, że on opowiada się za tym, by odrzucić sprawozdanie komisji.
Przeciwko raportowi Błochowiak na pewno zagłosuje PO. Lider partii Donald Tusk powiedział we wtorek dziennikarzom, że "cała Polska po tym wielkim spektaklu, jakim była komisja śledcza, mogła wyrobić sobie opinię, że Lew Rywin nie był ani szaleńcem, ani samotnikiem".
Tusk zwrócił uwagę, że SLD i Samoobrona, które poparły raport Błochowiak w komisji śledczej, chcą przede wszystkim pokazać bezradność Sejmu w sprawie Rywina. Jego zdaniem bowiem zarówno przyjęcie raportu Błochowiak, jak i jego odrzucenie będzie odebrane przez dużą część opinii publicznej jako porażka komisji.
"Odrzucenie będzie gestem protestu ze strony części posłów, ale z tego przecież nic praktycznego nie wyniknie. Polacy domagają się jednak nie tylko wyjaśnienia prawdy, ale także pociągnięcia do odpowiedzialności tych, którzy są politycznie i kryminalnie odpowiedzialni za aferę Rywina" - zaznaczył.
Prezes PSL Janusz Wojciechowski zapewnił, że ludowcy zagłosują przeciwko przyjęciu raportu Błochowiak, gdyż "budzi on szereg kontrowersji, nie jest przekonujący i nie daje odpowiedzi na zasadnicze pytania w tej sprawie". "Mówię to z żalem, gdyż prace komisji nie dały efektu, jakiego wszyscy oczekiwaliśmy" - ocenił.
Dodał, że podczas głosowania posłów PSL nie będzie obowiązywać dyscyplina, gdyż "to jest sprawa sumienia i oceny dowodów przez każdego posła".
Także lider Samoobrony Andrzej Lepper powiedział PAP, że jego klub będzie głosować przeciwko raportowi Błochowiak. "Jej raport jest nie do przyjęcia" - podkreślił. Dodał też, że jest "zbyt łagodny".
Przeciwko raportowi komisji zagłosuje również SdPl. "O prawdzie można rozmawiać i się przekonywać, natomiast kłamstwo trzeba odrzucić. Ten raport zawiera kłamstwa, w związku z tym nie ma co o nim dyskutować. On jest wart tylko odrzucenia" - oświadczył PAP rzecznik klubu SdPl Arkadiusz Kasznia.
Kłamliwym i niepoważnym raport autorstwa Błochowiak nazwał też wiceszef klubu LPR Roman Giertych. Zapewnił, że Liga będzie więc głosować za jego odrzuceniem.
PiS będzie domagać się skierowanie raportu ponownie do komisji śledczej.