PolskaRapaczyńska: myślę, że Miller ostrzegłby Rywina gdyby był umoczony

Rapaczyńska: myślę, że Miller ostrzegłby Rywina gdyby był umoczony

Premier nie jest zamieszany w sprawę Lwa Rywina; gdyby był, ostrzegłby Rywina po swym spotkaniu z Adamem Michnikiem przed ponawianiem korupcyjnej propozycji w "Gazecie Wyborczej" - uważa prezes "Agory" Wanda Rapaczyńska.

Rapaczyńska pytana przez Zbigniewa Ziobrę (PiS), na jakiej podstawie jest przekonana, że "premier nie był z Rywinem na rybach" i Leszek Miller nie ma nic wspólnego z korupcyjną ofertą Rywina, odpowiedziała, że przekonały ją o tym słowa premiera (Miller w rozmowie z Michnikiem zaprzeczył, by wysyłał do "Agory" Rywina), a poza tym "zastosowała myślenie, które wywodzi z literatury kryminalnej".

"To znaczy, że gdyby premier był umoczony z Rywinem w tej sprawie, to nie udałoby się zrobić nagrania. (Rywin) Zostałby ostrzeżony, żeby tej oferty nie składać" - powiedziała.

Ziobro dociekał, czy Rapaczyńska wykluczała inne interpretacje tej sytuacji, czy np. doszłaby do przekonania, że premier jest zamieszany w sprawę, jeśli Rywin nie przyszedłby do Michnika i zerwał kontakty z Agorą i Gazetą Wyborczą. "Ja mogę z pełnym entuzjazmem pospekulować. Na podstawie lektury powieści szpiegowskich, które czytam namiętnie mogłoby również wynikać, że na przykład byłoby bardzo celowe, żeby - jeżeli premier był 'umoczony' - to nie ostrzegł Rywina, ale postanowił, że tak powiem, szpiega odciąć" - mówiła.

Prezes "Agory" - zastrzegając, że takie spekulacje to "tylko dywagacje niemądre" powiedziała: "ja się na to patrzę inaczej, ja wtedy tak myślałam: jeżeli premier rządu jest w to zamieszany, to to jest koniec świata. I dlatego przekonały mnie jego słowa i pewne dedukcje, które poczyniłam".

"Moje intuicje w żaden sposób nikogo z panów do niczego nie zobowiązują. (...) To nie jest tak, że ja się nigdy nie mylę, a moje doświadczenie w tych sprawach jest wyłącznie z literatury, z życia nie" - zwróciła się do komisji Rapaczyńska. (aka)

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! „Rywingate” - przykład pospolitej próby korupcji, czy też afera polityczna na najwyższych szczeblach władzy. Apogeum choroby czy początek kuracji? Sprawa zostanie wyjaśniona i sprawca (lub sprawcy) skazany?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.

Źródło artykułu:PAP
internautakomisja śledczakomentarz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)