Ranny podczas lawiny wciąż w szpitalu
Stan 17-letniego Przemka, rannego podczas wtorkowej lawiny w Tatrach, jest nadal ciężki, ale stabilny - poinformowali w poniedziałek lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach.
03.02.2003 14:23
Przemek został w niedzielę przewieziony helikopterem ze szpitala w Zakopanem do Katowic. Pomyślnie przeszedł w Katowicach operację wszczepienia czujnika, mierzącego ciśnienie śródczaszkowe, co pomoże monitorować przebieg leczenia. Chłopak doznał poważnego urazu czaszkowo-mózgowego i ma uszkodzony ośrodkowy układ nerwowy.
"Stan pacjenta jest ciężki, ale stabilny. Sytuację pogarsza fakt, że przez 40 minut był pod śniegiem, wystąpiło zatrzymanie krążenia, potem był reanimowany. Nie występuje w tej chwili bezpośrednie zagrożenie życia, ale wszelkie rokowania muszą być bardzo ostrożne" - powiedział Ludwik Stołtny, ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii pooperacyjnej katowickiego szpitala.
Lawina, która zeszła we wtorek spod wierzchołka Rysów, przysypała członków Uczniowskiego Klubu Sportowego "Pion", działającego przy I Liceum Ogólnokształcącym im. Leona Kruczkowskiego w Tychach. Pod śniegiem znalazło się dziewięć osób. Siedem z nich zginęło, dwie zostały ranne. Ciał sześciorga z nich - opiekuna i pięciorga licealistów - nie udało się dotychczas odnaleźć.(iza)