Ramadan w Polsce 2025. Tłumy muzułmanów zakończyły święty miesiąc
W polskich miastach tłumy muzułmanów obchodziły zakończenie Ramadanu. Wydarzenie to wywołało szczególne oburzenie wśród polityków Konfederacji, którzy wyrazili swoje zdanie w mediach społecznościowych.
W miniony weekend muzułmanie w Polsce rozpoczęli obchody Ramadan Bajram, znanego również jako Eid al-Fitr. To trzydniowe święto kończy miesiąc postu i jest jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu islamskim. W Warszawie, Gdańsku, Krakowie i Wrocławiu odbyły się modlitwy w meczetach i centrach modlitwy.
Ramadan 2025 - obchody w polskich miastach
Nagrania z obchodów w polskich miastach szybko zyskały popularność w mediach społecznościowych. Widać na nich duże grupy muzułmanów uczestniczących w uroczystościach. Liczba uczestników była znacząca, co pokazuje rosnącą obecność muzułmanów w Polsce.
Według danych GUS, w Polsce legalnie pracuje ponad milion cudzoziemców z ponad 150 krajów. Szacuje się, że obecnie w kraju przebywa od 2,5 do 2,8 mln imigrantów, co stanowi znaczący procent populacji. Raport Instytutu WEI sugeruje, że liczba ta może sięgać nawet 4 mln.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mentzen zszokował sztab Hołowni. "Makabryczne, bulwersujące"
Wzrost liczby imigrantów
Wzrost liczby imigrantów w Polsce jest widoczny również w statystykach demograficznych. W 2023 r. cudzoziemki odpowiadały za 6,7 proc. wszystkich urodzeń w kraju. To znaczny wzrost w porównaniu do 2017 r., kiedy to cudzoziemki stanowiły zaledwie 1 proc. wszystkich urodzeń.
Obchody Ramadan Bajram w Polsce pokazują, jak różnorodna staje się polska społeczność. Wzrost liczby muzułmanów jest jednym z elementów tej zmiany.
Reakcje polityków Konfederacji
Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich, wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją.
- Trzeba natychmiast zamknąć granicę dla imigrantów z państw muzułmańskich! - stwierdził Mentzen, odnosząc się do nagrań z obchodów.
Podobne stanowisko zajął Grzegorz Płaczek, przewodniczący Klubu Poselskiego Konfederacja.
Bartłomiej Pejo również dołączył do głosów krytyki, podkreślając, że Polska powinna uczyć się na błędach innych krajów europejskich.
- Zalew naszego kraju przez imigrantów zupełnie obcych nam kulturowo właśnie się zaczyna! - przekonywał Pejo.
Źródła: kresy.pl, dorzeczy.pl