PolskaRafał Piasecki przerywa milczenie ws. znęcania się nad żoną. Przeprasza, ale mówi o "prowokacji"

Rafał Piasecki przerywa milczenie ws. znęcania się nad żoną. Przeprasza, ale mówi o "prowokacji"

- Ja bardzo przepraszam, przepraszam po raz wtóry moją małżonkę (...) Przepraszam całą opinię publiczną. Nie ma słów wytłumaczenia - mówi były już bydgoski radny Rafał Piasecki, który miał latami znęcać się nad żoną. Kobieta w końcu zdecydowała się upublicznić nagranie jednej z awantur i zgłosić sprawę do prokuratury. Mężczyzna kaja się, ale twierdzi, że "był prowokowany poprzez środkowe palce".

Rafał Piasecki przerywa milczenie ws. znęcania się nad żoną. Przeprasza, ale mówi o "prowokacji"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Łukasz Antczak
Natalia Durman

21.04.2017 | aktual.: 21.04.2017 09:20

Wstrząsające nagranie wyszło na jaw na początku tygodnia. "Udostępniam to drastyczne nagranie, by zainspirować ludzi do pomocy osobom, które znalazły się w zamkniętym kręgu przemocy domowej, z którego nie sposób się wyrwać bez pomocy otoczenia" - pisała Karolina Piasecka, żona radnego.

Piasecki wszczął awanturę po powrocie z balu charytatywnego. Nie podobało mu się, że żona zostawiła kwiat, który jej podarował. - Wypi...alaj stąd - krzyczał. Kazał żonie wrócić i przywieźć kwiat. Ta kilkakrotnie przepraszała, w pewnej chwili słychać jęk bólu i pytanie "dlaczego mnie uderzyłeś?". - Nie uderzyłem cię, tylko pchnęłem, bo mnie wkur...łaś - odpowiada Piasecki (pisownia oryginalna). - Spier...aj. I nie drzyj mi się na cały dom - strofuje żonę.

- Nie podnoś głosu ch...! Wypi...alaj. Nikt cię, k...a, nie bije. Dopiero cię zacznę bić - grozi. - Zapier...aj po kwiata, szmato! - rozkazuje. A kiedy żona deklaruje, że następnego dnia kupi nowe kwiaty, dorzuca: - To był, k...a, kwiaty, który ja kupiłem dla ciebie, szmato. Szmato pierd...na. Masz to wszystko w dupie. Nawet nie powiedziałaś 'dziękuję', ch... je...y".

Nagranie wywołało poruszenie. Ostatecznie w czwartek Piasecki zrzekł się mandatu radnego. Jako powód decyzji wskazał "brak dalszej możliwości i pełnienia funkcji". Jeden z radnych na jego krześle powiesił rękawice bokserskie.

"Żona znała moje słabe punkty"

Teraz, pierwszy raz od momentu upublicznienia nagrania, Piasecki zabrał głos w rozmowie z TVN24. - Ja do tej pory ponad wszystko kocham żonę i kocham moje dzieci. Natomiast odnosząc się do samego nagrania: jest drastyczne. Ja bardzo przepraszam, przepraszam po raz wtóry moją małżonkę za to - przepraszam cię, Karolino - moje dzieci, które być może muszą tego słuchać. Przepraszam całą opinię publiczną. Nie ma słów wytłumaczenia. Nawet to, że byliśmy na balu karnawałowym i byłem pod wpływem alkoholu, nie tłumaczy mnie z tego - zapewnia.

Z drugiej strony dodaje, że "był prowokowany poprzez środkowe palce". - Żona znała moje słabe punkty, (...) dyskredytowała mnie niejednokrotnie, wiedząc, co robiłem dla rodziny, jak bardzo się starałem - twierdzi Piasecki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (428)