Radosław Sikorski: zachęcamy sojuszników, by wydawali 2 proc. PKB na obronę
Zachęcamy sojuszników, by na obronność wydawali co najmniej tyle, ile Polska - blisko 2 proc. PKB - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski, który wraz z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem spotkał się z sekretarzem generalnym NATO Andersem Fogh Rasmussenem.
06.06.2013 | aktual.: 06.06.2013 17:22
- Wszyscy wiemy, do czego służy NATO. Podkreśliliśmy to, że dla Polski gwarancje bezpieczeństwa, uwiarygadniane planami ewentualnościowymi, zdolnościami obronnymi, właściwym poziomem budżetów obronnych, zdolnościami operacyjnymi, to jest esencja NATO - powiedział Sikorski na konferencji prasowej w Warszawie.
- Polska zachęca innych sojuszników, aby robiły to, co my, aby wszyscy wydawali co najmniej tyle, co Polska, na zdolności obronne, czyli blisko tej sumy 2 proc. PKB - podkreślił szef dyplomacji, nawiązując do ustawy o finansowaniu sił zbrojnych, która gwarantuje, że budżet obronny wynosi 1,95 proc. PKB.
Natomiast Rasmussen dziękował Polsce za zdecydowane zaangażowanie w prace sojuszu, aktywne uczestnictwo w operacjach NATO i wielonarodowych projektach oraz bycie gospodarzem jednego z elementów tarczy antyrakietowej. - Również chciałbym podziękować Polsce za to, że stanowi bardzo dobry przykład związany z inwestycją w obronność. Polskie wydatki na obronność zbliżają się do wyznaczonego wskaźnika NATO-wskiego na poziomie 2 proc. Jest to dla nas rzeczywiście bardzo ważne - powiedział sekretarz generalny NATO.
Z kolei szef MON Tomasz Siemoniak mówił m.in. o przyszłości NATO i zakończonym w środę spotkaniu ministrów obrony w Brukseli. - Mamy zbieżne poglądy, jeśli chodzi o kształtowanie NATO jako sojuszu ambitnego, zdolnego do obrony kolektywnej i sojuszu skupionego na tym, aby rozwijały się zdolności wojskowe - powiedział Siemoniak. - Chcemy być takim dobrym przykładem dla innych państw w staraniach o to, by budując zdolności narodowe, dawać odpowiedni wkład do zdolności sojuszniczych - dodał.
Siemoniak podkreślił, że zaplanowane na listopad w Polsce i krajach bałtyckich ćwiczenia sił odpowiedzi NATO Steadfast Jazz będą największym i najbardziej znaczącym tego typu przedsięwzięciem od lat. - Liczę bardzo, że sekretarz generalny, wielu ministrów obrony w listopadzie będzie w Polsce gościło. Ma to duże znaczenie, ponieważ szykujemy się do NATO po Afganistanie. My uważamy, że kluczem do jakości sojuszu będą ćwiczenia i te ćwiczenia Steadfast Jazz otwierają taką serię ćwiczeń, które chcielibyśmy, żeby w znaczącym wymiarze co dwa lata się odbywały - powiedział Siemoniak.
Jednym z tematów rozmów ministrów z sekretarzem generalnym NATO był też Afganistan, gdzie w 2014 r. skończy się misja ISAF. W tym tygodniu NATO przyjęło koncepcję kolejnej misji po tej dacie, tym razem szkoleniowej, a nie bojowej. - W interesie wszystkich nas jest, aby NATO było w Afganistanie dobrze zapamiętane i aby ta misja wzmocniła w efekcie także Sojusz Północnoatlantycki - powiedział Sikorski.
Rasmussen, który dziękował Polsce za zaangażowanie w Afganistanie, podobnie jak na porannym spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim wyraził nadzieję, że Polska będzie w stanie uczestniczyć również w misji po 2014 r. Pytany o tę kwestię, Sikorski powiedział, że jest na razie przedmiotem dialogu wewnątrz rządu oraz między rządem i prezydentem, ale Polska nie wyklucza, że przyczyni się do szkolenia Afgańczyków po zakończeniu misji ISAF. Z kolei Siemoniak zaznaczył, że nie jest to jeszcze moment decyzji, a MON na razie jest skupiony na sprawnym i bezpiecznym zakończeniu udziału w obecnej misji.
Pytany o to, czy z Rasmussenem rozmawiano także o ewentualnej pomocy NATO w odzyskaniu wraku Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, Sikorski przyznał, że wspomniał o tym temacie. Ocenił jednak, że "niektórym w Polsce się wydaje, że ciała zewnętrzne mają magiczną różdżkę, którą gdyby tylko poruszyć, sprawa byłaby rozwiązana". Podkreślił też, że polskie instytucje setki razy interweniowały ws. zwrotu wraku.
Natomiast Rasmussen powiedział, że jego zdaniem zwrot wraku to kwestia dwustronna relacji polsko-rosyjskich.
Rano Rasmussen spotkał się z prezydentem Bronisławem Komorowskim. W programie wizyty w Warszawie sekretarz generalny NATO ma jeszcze wykład w Akademii Obrony Narodowej.