Radosław Sikorski krytykuje polityków PiS: "Putinowi to wystarczy"
Radosław Sikorski oskarża polityków PiS o działania sprzyjające Rosji. Podkreśla, że Władimir Putin nie potrzebuje ich miłości, wystarczy mu ich antyzachodnia postawa.
Co musisz wiedzieć?
- Radosław Sikorski podczas wiecu w Poznaniu odniósł się do polityki PiS, zarzucając im sprzyjanie Rosji poprzez antyzachodnią postawę.
- Władimir Putin według Sikorskiego nie potrzebuje miłości polityków PiS, wystarczy mu ich niechęć do Zachodu.
- Sikorski podkreślił, że Polska powinna dążyć do dogonienia Niemiec gospodarczo, ale z rozwagą, a nie z bojaźnią czy zuchwałością.
Jakie są zarzuty Sikorskiego wobec PiS?
Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych, podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego w Poznaniu, ostro skrytykował polityków PiS. Zarzucił im, że ich antyzachodnia postawa jest na rękę Władimirowi Putinowi.
- Władimir Putin nie potrzebuje, żebyście go kochali, wystarczy mu, że jesteście antyzachodni - podkreślił. Szef MSZ zaznaczył, że taka postawa jest szkodliwa dla Polski i sprzyja interesom Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spotkanie Trump-Zełenski. Ks. prof. Kobyliński: Idziemy w stronę smutego rozwiązania
Czy Polska powinna bać się Niemiec?
Sikorski odniósł się również do kwestii relacji z Niemcami, podkreślając, że straszenie Polaków Niemcami jest nieuzasadnione. - Uważam, że nas tu w Wielkopolsce straszyć Niemcami nie trzeba. Proszę, żeby koledzy z PiS nas nie uczyli o II wojnie światowej - zaznaczył.
Szef polskiej dyplomacji przytoczył przy tym swoją rodzinną historię dotyczącą swojego wujka, który w okresie II wojny światowej był więźniem obozu koncentracyjnego w Dachau.
Podczas swojego wystąpienia, Sikorski podkreślił, że Polska ma potencjał, by dogonić Niemcy pod względem gospodarczym. - Trzeba to tylko robić z głową, a nie bojaźliwie albo zuchwale - ocenił, wskazując na potrzebę mądrego podejścia do rozwoju gospodarczego.
- Jeśli dogonimy średnią europejską, będziemy tylko dwa razy mniejsi niż Niemcy - zaznaczył.