Radosław Sikorski dał kosza Radiu Maryja
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski miał wystąpić w sztandarowej audycji Radia Maryja "Rozmowy niedokończone", ale w ostatniej chwili zrezygnował - ustalił serwis tvp.info. Niewykluczone jednak, że zaproszenie zostanie ponowione.
Sikorski miał wystąpić w "Rozmowach niedokończonych" 12 października. Jego udział został jednak odwołany. Z ustaleń tvp.info wynika, że minister spraw zagranicznych sam zaproponował, że może wystąpić w toruńskiej rozgłośni.
To było jeszcze w marcu, zaraz po debacie w sprawie Traktatu Lizbońskiego. Sikorskiego zagadnął jeden z polityków kojarzonych z o.Tadeuszem Rydzykiem. Sikorski powiedział mu, że jest gotowy dyskutować na temat Traktatu z każdym i wszędzie, także w Radiu Maryja. Sygnał został przekazany do Torunia. A w Kościele, jak to w Kościele, tryby mielą powoli. Dlatego zaproszono go dopiero teraz - powiedziała osoba związana z rozgłośnią.
Rzeczywiście, minister dostał takie zaproszenie. Wizyta w studiu została jednak odwołana z powodów logistycznych. Minister będzie przebywał w tym czasie za granicą - poinformował tvp.info rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
Czy to oznacza, że Sikorski w ogóle nie chce już pojawiać się w Radiu Maryja? Gdyby zaproszenie było ponowione i gdyby udało się uzgodnić pasujący termin, to przyjście do radia będzie możliwe - odpowiada Paszkowski.
Pojawienie się Sikorskiego w Toruniu byłoby o tyle zaskakujące, że relacje szefa MSZ i ojca Tadeusza Rydzyka do tej pory nie wyglądały najlepiej. Szczególnie przyczynił się do tego konflikt Sikorskiego ze związanym z Radiem Maryja ambasadorem w Argentynie Zdzisławem Rynem, który pod naciskiem szefa MSZ zrezygnował ze stanowiska. Wcześniej Sikorski zakazał senatorom kontaktów z kontrowersyjnym sponsorem rozgłośni Janem Kobylańskim.
Michał Krzymowski