Radom: wybuchła beczka z groźną substancją, są ranni
Cztery osoby zostały ranne w wyniku eksplozji w zakładzie produkującym części samochodowe w Radomiu - podaje radio RMF FM. Po wybuchu strażacy ewakuowali z firmy 90 jej pracowników. Czterech z nich trzeba było przewieźć do szpitala. Dwie osoby są w ciężkim stanie. Do szpitala trafił też jeden ze strażaków, który brał udział w akcji ratunkowej.
W zakładzie wybuchła dwustulitrowa beczka z trichloroetylenem, niebezpieczną substancją, używaną do odtłuszczania. Kontakt z nią może powodować oparzenia, a jej wdychanie silne podrażnienie dróg oddechowych.
Do beczki tłoczone było powietrze, aby jej zawartość wypchnąć na zewnątrz. Jak ustalili strażacy, w pewnym momencie w beczce wytworzyło się zbyt duże ciśnienie, które ją rozerwało.
Poszkodowani to pracownicy firmy - podaje "Echo Dnia". Dwóch z nich w momencie wybuchu było blisko beczki, dwóch kolejnych zatruło się oparami trichloroetylenu. Do szpitala na obserwację trafił też jeden ze strażaków, który brał udział w akcji i w pewnym momencie źle się poczuł.
Pod koniec lipca do podobnego wypadku doszło w Oleśnie w województwie opolskim. Kilkanaście osób zostało wtedy rannych w wyniku wybuchu butli z gazem w firmie zajmującej się naprawą agregatów chłodniczych. Na szczęście w eksplozji nikt nie zginął ani nie został ciężko ranny.