Radny PiS z Poznania stworzył grę. Trzeba pokonać "Rainbow Jack'a"

"Wydawało się, że po zwyciężeniu 'Wyczesanego', Ty, Michał Boruczkowski, spoczniesz na laurach, a Twoje Miasto, Poznań, będzie bezpieczne. Niestety. W chwilę po tym, jak 'Wyczesany' został zestrzelony, zostałeś znienacka zaatakowany przez galaktyczny, bezzałogowy niszczyciel 'Rainbow Jack'" – tak na swojej stronie internetowej radny PiS Michał Boruczkowski wyjaśnia fabułę gry.

Zasady są proste. Lecąc statkiem kosmicznym trzeba strzelać w bezzałogowe jednostki, które wyglądają jak logo Nowoczesnej, SLD i PO. Za każde z nich zdobywa się głosy. Nowoczesna punktowana jest za 400 głosów, SLD za 500, a PO za tysiąc głosów. Na końcu gry czeka niszczyciel "Rainbow Jack'a", a jego pokonanie to 10 tys. głosów i fotel prezydenta Poznania.

Kim jest "Rainbow Jack"? To zapewne prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który przez kibiców Lecha Poznań nazywany jest właśnie "tęczowym Jackiem".

To już kolejna taka gra radnego PiS. 4 lata temu należało pokonać "Wyczesanego". Najprawdopodobniej chodziło o ówczesnego prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego.

Interpelacje Michała Boruczkowskiego

Radny PiS Michał Boruczkowski słynie w mieście z oryginalnych pomysłów. W 2016 r. pytał prezydenta Poznania o "łowców organów". Radny donosił w interpelacji, że w mieście nieznani sprawcy porywają ludzi i wycinają im organy. Policja uspokajała, że nic takiego się nie dzieje.

Innym razem Michał Boruczkowski żądał od prezydenta Jacka Jaśkowiaka wyjaśnień ws. spektaklu z okazji 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca'56, bo na scenie całowało się dwóch aktorów.

W pewnym momencie nawet w PiS miano dość jego oryginalnych pomysłów. Po tym, jak zaproponował budowę minaretu w mieście, został na pół roku zawieszony w klubie radnych.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_